[ANATOMIA ROCKA] STING
Nie ważne czy nagrywa solo czy z The Police. Sting to jeden z najbardziej charakterystycznych muzyków, który wzbudza zainteresowanie wśród wielu pokoleń. Współpracował m.in. z Dire Straits, Philem Collinsem, Annie Lennox, Marie J. Blige, Ericiem Claptonem oraz własnym synem Joe Sumnerem.
Sting powiedział kiedyś, że najbardziej lubi chodzić do barów ze striptizem, ponieważ to jedyne miejsce w którym może odpocząć zrelaksować i pozostać anonimowym.
Robert Janowski
Pokochałem Stinga za jego cudowne aranże. Po tym jak postawił na karierę solowa zwróciłem uwagę, że ten facet dojrzał i nie odcinał kuponów od The Police.
Jacek "Dżej Dżej" Jędrzejak
Uważam, że zespól The Police wprowadził nową jakość na muzycznym rynku. Trzech facetów pokazało w jaki sposób tworzyć piękna zaangażowana muzykę!
Robert Motyka
Byłem na koncercie Stinga w słynnym Spodku w Katowicach kiedy śpiewał "Fields of Gold". Ryczałem wówczas jak dziecko! Nie mogłem uwierzyć, że na wyciągniecie ręki stoi gość, który śpiewa tak samo jak na płycie!
Tomasz Organek
Ostatnio nagrał bardzo dobra solową płytę, która nawiązuje odrobinie do czasów The Police.
Damian Ukeje
Jest taka wersja "Shape Of My Heart" gdzie Sting razem ze swoim gitarzystą siedzą sobie na kanapie i grają ten numer w niezwykle klimatyczny sposób. Uwielbiam wracać do tego utworu.
Michał Wiraszko
Kiedy myślę o Stingu to w mojej głowie pojawiają się dwa określenia - odwaga i bezkompromisowość. Osiągnął ogromny sukces z The Police, ale nie bał się podjąć się nowych wyzwań.
Więcej wypowiedzi w Anatomii Rocka, już w najbliższy weekend - 25 i 26 marca! Ruszamy w sobotę od 9:50!
Zaprasza