METALLICA: zobacz, jak powstawał "Murder One"!

REKLAMA
Na albumie "Hardwired To Self-Destruct" pojawił się wyjątkowy numer. "Murder One" to kawałek napisany w hołdzie Lemmy'emu Kilmisterowi. Jesteście ciekawi, jak wyglądały prace nad tym kawałkiem?
REKLAMA

Lemmy Kilmister , legendarny wokalista Motörhead , zmarł 28 grudnia 2015 roku. Muzycy Metalliki stworzyli specjalny utwór na cześć przyjaciela. Lars Ulrich (jeszcze przed premierą albumu) opowiadał o tym, dlaczego śmierć frontmana Motörhead była dla nich tak ważna i stała się inspiracją do napisania "Murder One":

REKLAMA

Motörhead miał dużo wspólnego z Metallicą. Lemmy jako osoba, jakby ojciec założyciel, bardzo nam pomógł. Był nieustraszony. To była osobowość. I był sobą - za to wszyscy tak bardzo go szanujemy. Robił swoje do ostatniego tchnienia. Nieważne, kim jesteś, jak można się tym nie zainspirować?

Zobaczcie, jak muzycy pracowali nad tym numerem:

 

"Hardwired...To Self-Destruct", od momentu premiery 18 listopada 2016 roku, sprzedała się w USA w nakładzie 291 tys. egzemplarzy, w tym 282 tys. na nośniku fizycznym. Od 1991 roku, kiedy ukazał się słynny "Czarny Album", każde studyjne wydawnictwo Metalliki lądowało na szczycie listy "Billboard 200". W aż 75 krajach płyta "Hardwired...To Self-Destruct" znalazła się w pierwszej trójce list, a w 105 w pierwszej piątce.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory