Gitarowy Rekord Guinnessa za nami!

REKLAMA
Zazwyczaj w majówkę leniuchujemy ile tylko można, ale... nie wszyscy! Gitarowi zapaleńcy brali udział w Gitarowym Rekordzie Guinnessa we Wrocławiu. W tym roku, w piętnastą edycję wydarzenia, na wrocławskim rynku zagrało 6299 gitar.
REKLAMA

Tym razem niestety nie udało się pobić rekordu z poprzedniego roku - w 2016 został ustalony polski Rekord Guinnessa, kiedy jednocześnie zabrzmiało 7356 gitar - jednak nie o wynik chodzi. Wydarzenie to było okazją do niezwykłej integracji i wspólnego jamowania z muzykami nie tylko z Polski. Udział brały osoby w każdym wieku - począwszy od maluchów na seniorach kończąc.

REKLAMA

Pomysłodawcą wydarzenia jest Leszek Cichoński, znakomity muzyk i wykładowca warsztatowy. Na scenie pojawiły się postaci takie jak: Siedmiu Wspaniałych, Leburn Maddox, Georg Drayer, Jelonek, Jan Borysewicz, Pawł Domagała, Grzegorz Skawiński, Andrzej Nowak, Mietek Jurecki, Jacek Krzaklewski, czy Dudley Taft. Tytuł najmłodszego gitarzysty zdobył Wojtek Oliński, który zagrał Litlle Wing w towarzystkie starszych gitarowych "kolegów".

Oficjalne bicie rekordu odbyło się o godz. 16:00 i rozpoczęło się odegraniem fragmentu hymnu oraz utworu Hey Joe. Niedługo później, na Pergoli i w Hali Ludowej rozpoczął się Koncert Gwiazd. Wystąpili m.in. Lacuna Coil, The Cranberries i Enter Shikari.

Impreza była połączona z innymi ośrodkami w Polsce i na świecie, gdzie również oddawano hołd Hendrixowi, a Ci, którym nie udało się dotrzeć na miejsce mogli oglądać transmisję na żywo.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory