Iommy z wiadomością dla fanów

REKLAMA
"Nigdy nie mów nigdy!"
REKLAMA

Kariera legendarnego Black Sabbath zakończyła się 4 lutego 2017 r. Jest to data ostatniego koncertu, pożegnalnej trasy "The End", jaki miał miejsce w ich rodzinnym Birmingham, w Wielkiej Brytanii. Podczas gdy trasa była zapowiadana jako koniec działalności i koncertowania, Panowie pozostawili sobie otwarte furtkę dla możliwych pojedynczych występów.

REKLAMA

Podczas charytatywnej zbiórki pieniędzy w Opus Restaurant w Birmingham gitarzysta Tony Iommi rozmawiał z gospodarzem wydarzenia Garym Newbornem. Iommi zapytany czy Black Sabbath kiedykolwiek jeszcze wystąpi na żywo w oryginalnym składzie, odparł: "Jest to bardzo mało prawdopodobne, ale możliwe. Nigdy nie mów nigdy, ponieważ zrobiliśmy to [wcześniej]... Tak wiele razy, mówisz "Och, to już koniec" z różnymi piosenkarzami i z tym i z tamtym... i nagle znowu gramy razem! Mam nadzieję, że uda nam się zrobić jeszcze coś jednorazowego, ale nigdy więcej nie wyruszymy w trasę po świecie, jest za bardzo wyczerpujące."

Kontynuował: "Ludzie myślą: "Cóż za wspaniałe życie!" i jest to faktycznie wspaniałe życie, ale ma ono swoje żniwo. Wszystkie podróże odbywają się o różnych porach dnia i nocy. Kończymy pokazy o godzinie 23. Zwykle zakładamy „bazę” w jednym miejscu, jak np. Nowy Jork, wtedy zostajemy w Nowym Jorku przez 10 dni, wylatujemy ,gramy koncert i wracamy w nocy. Zanim dotrzesz do hotelu, jest już czwarta, piąta rano, a ty się jeszcze nie przestawiłeś na aktualny czas i nie możesz spać. To jest ta trudna część, nawet jeśli podróżujesz w najlepszy możliwy sposób. Mieliśmy świetne samoloty, świetne hotele - wszystko było absolutnie cudowne - ale wciąż jest to straszliwie męczące."

Wraz z zawieszeniem koncertowej działalności przez Sabbathów, Ozzy Osbourne ogłosił solową trasę "No More Tours 2", która również jest pożegnaniem z wielkimi tournee. Ozzy przyznał, że nie jest to jednak jego odejście na emeryturę, a po prostu pożegnanie się ze światowymi trasami koncertowymi, więc powinniśmy się spodziewać jego jednorazowych występów.

Dodał: "Ozzy nadal się dzieje[koncertuje], co jest świetne! Pewnego dnia może ponownie połączymy naszej siły na scenie. Byłoby miło zrobić kilka pojedynczych koncertów, ale z pewnością nie przez kolejne dwa lata."

REKLAMA

U Iommiego zdiagnozowano chłoniaka na początku 2012 r., krótko po tym Black Sabbath ogłosiło tournée z reunionem i nowy album zatytułowany „13”. Podczas nagrywania albumu, pomyślnie przeszedł operacje usunięcia nowotworu. Zapytany, o jego obecny stan zdrowia, wyznał: "Ośmielę się powiedzieć, czuję się dobrze! Zawsze muszę to powtarzać, bo pewnie umrę, kiedy stąd wyjdę. Mój doktor Shankara Paneesha trzyma się tego, co robi ze wszystkimi swoimi pacjentami, słyszałam o nim wiele dobrych rzeczy i wszystkie one były prawdziwe, bardzo mi pomógł."

W wywiadzie z 2016 r. przyznał, że moment zdiagnozowania u niego choroby był jego najgorszym momentem w życiu. Tony jest patronem Ward 19, który jest specjalnym oddziałem onkologicznym w Heartlands Hospital i wspiera kampanię charytatywną, aby zebrać 150 000 funtów na rozbudowę usług onkologicznych w Szpitalu Solihull.

Oby zdrowie dopisywało mu jak najdłużej, żeby w przyszłości mógł wystąpić wraz z Black Sabbath na żywo... najlepiej w Polsce!

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory