Dave Grohl znowu przesadził!

REKLAMA
Zobacz co wydarzyło się w trakcie pierwszego koncertu Foo Fighters w 2019.
REKLAMA

9 stycznia w trakcie koncertu w Las Vegas nic nie zapowiadało katastrofy. Dave jak zwykle zabawiał publiczność wystrzałowymi solówkami na gitarze, przebojami (których przecież zespół Foo Fighters ma na swoim koncie całą masę) i zabawną konferansjerką. Chciałoby się powiedzieć, koncert jak koncert ale nie tym razem!
W trakcie jednego z numerów, Grohl postanowił zmniejszyć dystans do fanów i stanął na samym krańcu sceny. Tam, kiedy nadal grał na gitarze, od jednego z wielbicieli dostał puszkę piwa którą postanowił wypić bez użycia rąk. Kiedy operacja ta zakończyła się fiaskiem postanowił wypić piwo jak człowiek, chwycił puszkę w dłoń i ku uciesze gawiedzi szybko uporał się z zawartością.Na tym jednak nie koniec atrakcji. Po skończonym piwie, gwiazdor postanowił triumfalnie powrócić na scene i dokończyć show, jednak chwilę po tym jak wszedł z powrotem na podest, spadł z niego a wstawać musieli pomagać mu ochroniarze.

REKLAMA
 


Przypominamy, że to nie pierwszy raz gdy artysta spada ze sceny w trakcie koncertu. Właściwie to spadł już tyle razy, że nie pozostaje nam nic innego jak życzyć mu udanego lotu przy następnej okazji.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory