Dobra muzyka boli, albo nie ma sensu jej słuchać - tak właśnie brzmi recepta na sukces w wykonaniu brytyjskiego duetu Swayzak. Istnieją od 13 lat i choć płynie w nich brytyjska krew, od dawna powinni mieć już honorowe obywatelstwo Berlina, ponieważ kreowane przez nich dźwięki, to najczystszej wody popowa odmiana elektroniki, kojarzące się o wiele bardziej z pordzewiałymi loftami i fabrykami niemieckiej stolicy, niż śniętymi rybami pływającymi w Tamizie. Już pierwszy przebój Swayzaka, opublikowany w 1998 r. Speedboat, pokazał, że James Taylor i David Brown nie znają litości - surowy bas, chodzący z wdziękiem młota pneumatycznego, upalone dubowe pogłosy i kwasowy klawisz żywcem wyjęty z najbardziej obciachowych syntetyków lat 80-tych wyraźnie pokazały, że Swayzak nie szuka poklasku. Dzięki temu właśnie od lat mogą się cieszyć niewątpliwie zaszczytnym tytułem jednej z najbardziej nieprzystępnych kapel na współczesnej techno-scenie, a ich występy wywołują krańcowe reakcje - od stuprocentowego zachwytu po pospieszne ucieczki, a kolejne albumy tylko wzmacniają ich pozycję.
W Polsce jak na razie mieliśmy okazję posłuchać ich na żywo zaledwie trzy razy, a w pamięci publiczności bez wątpienia zapisał się świetny występ duetu podczas pierwszej edycji festiwalu Nowa Muzyka w katowickim Szybie Wilson, uzupełniony efektami specjalnymi w postaci szalejącej burzy, która nikomu nie przerwała zabawy, najwyższy więc czas, by przypomnieć o tych niesamowitych Brytyjczykach. Tym razem ponownie zawitają do Katowic, by zagrać w podobnie nietypowym miejscu - w Capitolu - pierwszym katowickim kinie, zbudowanym w 1910 r., które po latach zniszczeń i dewastacji zaczyna odzyskiwać swoją dawną świetność. To właśnie tam w latach 30-tych balowała multikulturowa elita Śląska i to właśnie w tym kinie odbyły się uroczystości pogrzebowe jednej z największych gwiazd polskiego aktorstwa - Zbigniewa Cybulskiego. Występ Swayzaka to kolejna próba przywrócenia temu miejscu godności i stworzenia z okazałego gmachu przy ulicy Plebiscytowej jednego z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie regionu. Wierzymy, że zimne, syntetyczne brzmienia brytyjskiego duetu tchną nowe życie w te majestatyczne wnętrza, tworząc doskonały pomost pomiędzy historycznym dziedzictwem a współczesnością i pozwolą Państwu poznać jedno z najbardziej magicznych miejsc w stolicy Górnego Śląska. Koncert odbędzie się 23 października 2010 r. w ramach nowego cyklu imprez After 5 Tauron Nowa Muzyka w ramach którego będziemy prezentowali najciekawsze zjawiska z obszaru szeroko rozumianej sceny elektronicznej.