Sharon Osbourne w zeszłym tygodniu poinformowała o rozstaniu się z Ozzym po 33 latach małżeństwa. Czy rozejdą się na stałe czy nie, tego nie wiadomo, jednak pewne jest, że wciąż ze sobą rozmawiają. Żona wokalisty Black Sabbath, właśnie wypowiedziała się na temat przyszłości muzyka: "Nie chcę, by Ozzy śpiewał "Crazy Train" w wieku 75 lat. Najlepiej jest zejść ze sceny przed siedemdziesiątką, po zdobyciu szczytu. Emerytura może nie nastąpi w tym roku, ale zdecydowanie się zbliża".
Ozzy'ego obecnie czeka pożegnalna trasa Black Sabbath "The End" z Geezerem Butlerem i Tonym Iommim (w tym koncert w Polsce). Ostatni występ kapeli potwierdzony został na 4 grudnia 2016 roku w Brazylii, jednak zespół może przedłużyć trasę na 2017 rok. Symbolicznym zakończeniem kariery Black Sabbath miałby być występ w Birmingham, czyli w mieście z którego pochodzą.
Po trasie "The End" Ozzy miał wydać jeszcze jedną solową płytę. Teoretycznie, kolejny album Ozzy'ego plus trasa przedłużają odejście na emeryturę o jakieś 2 lata. Takie plany miał muzyk. Jak sam mówił jego żona jest zakupoholiczką i jakoś musi na to zarabiać. Możliwe, że plany po odejściu Sharon uległy zmianie.
W grę wchodzić może jeszcze jedna przyczyna - Ozzy Osbourne po śmierci Lemmy'ego Kilmistera, Davida Bowiego i innych muzyków na przełomie ubiegłego i obecnego roku wydawał się załamany: "Wszyscy umierają, wiecie Mówię sobie: Mam nadzieję, że dziś nie umrę. To jakiś rok umierania rockowych gwiazd?".
Kiedy Ozzy odejdzie na emeryturę? Czy Sharon słusznie chce go wysłać na zasłużony odpoczynek? Dowiemy się w następnym odcinku...