Deep Purple mówi "nie" Blackmore'owi.
Niedługo po wyznaniu Blackmora, głos w sprawie zabrał Steve Morse (Deep Purple, gitara). Jak mówił:
Uważam, że byłoby miło, gdyby [fani] mogli zobaczyć na scenie wszystkich zaangażowanych [w zespół], a złe uczucia zostały odłożone na bok. [więcej...]
Pozostali członkowie ósmej wersji (Mk VIII) Deep Purple postanowili oficjalnie wypowiedzieć się w tym temacie. Mieli ku temu okazję podczas spotkania na SiriusXM Town Hall.
Ian Gillan (wokal) powiedział:
Wychodzę [z założenia], że kiedyś Ritchie grał świetnie, ale obecnie nie sądzę, aby tak było. Z tego też powodu wątpię, aby [nasza współpraca] się powiodła.
Roger Glover (bas) dodał:
Nie sądzę, aby się ze mną zgadzał [w sprawach muzycznych]. Powodem tego są remiksy i remastery starszych albumów. Brałem w tym udział. W każdym razie słyszałem takie pogłoski [mówiące, że nie jest do mnie pozytywnie nastawiony].
Ian Paice (perkusja) również boi się popsucia atmosfery:
[Blackmore] jest człowiekiem bardzo ulegającym emocjom. W pracy widzi jedynie czerń, albo biel. U niego nie ma żadnych odcieni szarości. Albo jest "tak", albo "nie". Albo coś "lubi", albo "nie lubi". Czasami członkowie zespołu przez to cierpieli.
Chcę wejść na scenę i bawić się. Nie chcę tam iść i czuć się źle. Nie chcę być nieszczęśliwy. Nie jestem gotowy, aby wrócić na tą drogę. [...] Lubię wychodzić na scenę każdego wieczora, wiedząc, że jestem tu z moimi czterema przyjaciółmi. Nie zawsze tak było- i nie chciałbym wracać do czasów, [kiedy nie mogłem się tym cieszyć].
Wypowiedzi artystów są dość jednoznaczne. Ritchie nie wystąpi z Deep Purple. Muzyk spodziewał się tego. Przyznając, że jest otwarty na współpracę z dawnym zespołem, dodał:
Ich kierownictwo nie chciałoby tego, nawet jeśli miałby to być jeden występ. Nie pozwolili by na to, jestem tego pewien [więcej...]