10 buntowniczych występów w TV!
Iron Maiden ośmiesza niemiecki program
Iron Maiden, kapela uważana przez wielu za najlepszy zespół koncertowy na świecie podczas występu w niemieckim programie "P.I.T." w 1986 postanowiła coś zmienić... Po rozpoczęciu występu wokalista Bruce Dickinson zamienił się rolami z basista Stevem Harrisem. Jeden nie potrafi grać na basie, drugi nie potrafi śpiewać, a wszystko gra jak należy. Playback? Cóż, jak widać i najlepsi z niego korzystają.
System of a Down podczas Saturday Night Live
W 2005 roku chłopaki z System of a Down zostali zaproszeni do popularnego programu Saturday Night Live by zagrać utwór "B.Y.O.B"(Bring Your Own Bombs). Gitarzysta grupy Daron Malakian postanowił wrzucić swoją małą bombe do tego występu krzycząc "Fuck Yeah!" pod koniec utworu. Mała rzecz, a jednak SNL w późniejszej wersji ocenzurowali nagranie.
Szalony Iggy Pop
Iggy Pop z pewnością jest pierwszy na liście gwiazd rocka, które są poza kontrolą. W 1979 roku, pięc lat po rozpadzie jego zespołu Stooges, wokalista pojawił się w australijskim programie muzycznym "Countdown". Po dziwnym wywiadzie, w którym Iggy krzyczał "Hiya Darkface!" i "G?Day, G?Day!" do prowadzącego Mollyego Meldruma, gwiazdor wszedł na scenę by wykonać utwór "I?m Bored". Podczas występu Iggy rozpaczliwie upadał na scenie, wsadził mikrofon w swoje złote gatki, rzucał statywem by ostatecznie zniszczyć go pod koniec występu. To się nazwa telewizja na żywo.
Zabawy Nirvany
Podczas przygotowań do MTV Video Music Awards w 1992 roku Nirvana była oczywistym kandydatem do uświetnienia gali swoim występem. Między zespołem a stacją od początku zgrzytało - MTV chciało "Smells Like Teen Spirit", Nirvana natomiast wolała zagrać "Rape Me". Stanęło ostatecznie na utworze "Lithium", jednak Kurt Cobain i spółka postanowiła wkurzyć producentów MTV i zagrać początkowe takty "Rape Me", by za chwile zagrać umówiony "Lithium".
Odlot The Vines
Frontman The Vines Craig Nicholls uważany jest za lekkomyślnego i nieprzewidywalnego podczas koncertów. W programie Davida Lattermana w pełni pokazał dlaczego przypięto mu taką łatkę. Publika i prowadzący byli, jak widać zaskoczeni.
Demontaż w wykonaniu The Stranglers
Brytyjscy punkowcy i ich występ w programie "Top of the Pops" w 1977 roku został na długo zapamiętany. Wykonując utwór "No More Heroes" wokalista Jean-Jacques Burnel robił głupie miny nie naśladując wokalu grającego playbacku, a następnie wraz z gitarzystą Hugh'em Cornwellem postanowili rozpocząć małą demolkę. Zauważcie, że klawiszowiec Dave Greenfield do końca grał nuta w nutę. Szacunek.
Johnny Rotten odmawia playbackowi
Twarz brytyjskiego rocka lat 70. i jeden z najbardziej charyzmatycznych frontmanów w historii - Johnny Rotten. Po zmianach w Sex Pistols w 1978 roku Rotten utworzył eksperymentalny zespół Public Image Ltd. Mimo, że inny zespół to Johnny nadal pozostał zbuntowanym indywidualistą czego dowodem jest występ Public Image Ltd. w programie "American Bandstand" w 1980 roku. Wokalista odmówił synchronizacji z playbackiem, usiadł na początku niewzruszony, wysmarkał się w kamerę i przedostał się wśród publiczność, którą zaprosił na scenę. Zawsze pod prąd.
Wybuchowe The Who
The Who swoim występem w serii telewizyjnej Smothers Brothers Comedy Hour z pewnością zapisali się w historii. Podczas grania "My Generation" perkusista Keith Moon zdecydował się umieścić w swoim zestawie perkusyjnym materiały wybuchowe na finał kawałka. Jakie były skutki? Moon oberwał kawałkiem talerza od perkusji, a gitarzysta Pete Townshend całkowicie stracił słuch. Na pewno nie takiego finału oczekiwał Keith Moon.
Nirvana inaczej
Program "Top of the Pops" złamał lekko swoją konwencję zapraszając zespół taki jak Nirvana. Zespół miał zagrać "Smells Like Teen Spirit" i tak właśnie było tylko trochę inaczej niż zazwyczaj... Kurt Cobain śpiewał całkiem zmienionym głosem, a pierwszą linijkę w utworze zamienił na "Load up on drugs, kill your friends". Zespół już nigdy nie pojawił się w "Top of the Pops". Hmm... Ciekawe dlaczego.
Fear w "Saturday Night Live"
Zespół, którego nikt nie spodziewałby się w tego typu programie występuje w nim i... bawi się dobrze. Punkowcy z Fear rozkręcili niezłą imprezę w "Saturday Night Live", a przy okazji niezłą demolkę! Zobaczcie sami. Chaos, dezorientacja, punk rock.