Rock'n'Roll i używki dla niektórych niestety idą w parze... Te gwiazdy zmarły przez przedawkowanie
Jim Morrison Fot. Anonymous AP
Jim Morrison
Śmierć wokalisty The Doors budzi wiele wątpliwości. Po jego śmierci nie przeprowadzono sekcji zwłok, ponieważ policja uznała, że zmarł wskutek ataku serca spowodowanego przedawkowaniem narkotyków. Pamela Courson, ówczesna partnerka muzyka sama gubiła się w zeznaniach. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jego śmierci było przedawkowanie heroiny, za czym przemawia fakt, że muzyk został znaleziony martwy w wannie pełnej wody, a właśnie ludzi, którzy przedawkowali heroinę ratowano wanną zimnej wody. Nie wiadomo, czy Morrison przedawkował sam w mieszkaniu, czy może jego ciało zostało przeniesione z klubu nocnego Rock'n'Roll Circus żeby uniknąć problemów.
SID VICIOUS SID VICIOUS
Sid Vicious
Basista Sex Pistols zmarł 2 lutego 1979 roku. Dzień wcześniej opuścił więzienie Rikers Island, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności i odwyk. Od razu po wyjściu spotkał się ze swoim przyjacielem na Manhattanie i poprosił go, żeby ten załatwił mu heroinę. Tak też się stało. Udali się do mieszkania dziewczyny Sida, Michele Robinson i tam imprezowali i zażywali narkotyki. Ponoć Robinson dała Viciousowi metakwalon na lepszy sen. Sid zmarł w nocy.
Janis Joplin domena publiczna
Janis Joplin
Janis Joplin została znaleziona martwa na podłodze pokoju hotelowego 4 października 1970 roku. Początkowo w pokoju nie znaleziono dowodów wskazujących na zażywanie narkotyków. Sekcja zwłok wykazała jednak, że wokalistka zmarła z powodu przedawkowania heroiny.
Amy Winehouse Instagram @amysfoundation
Amy Winehouse
Ochroniarz wokalistki znalazł ją nieprzytomną 23 lipca 2011 roku. Początkowo myślał, że Amy śpi, co nie było dziwne, bo zdarzało jej się spać do późnych godzin popołudniowych. Po kilku godzinach zobaczył, że wokalistka leży dalej w takiej samej pozycji. Sprawdził puls, lecz niestety go nie znalazł. W jej pokoju znaleziono kilka butelek wódki. Amy Winehouse zmarła 23 lipca 2011 roku z powodu przedawkowania alkoholu.
Heath Ledger
Aktor wcielający się w rolę Jokera w "Mrocznym Rycerzu" został znaleziony nieprzytomny przez swoją gosposię. Nie udało się go reanimować. Heath zmarł 22 stycznia 2008 roku. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było przedawkowanie przepisanych leków, które aktor zażywał żeby walczyć z bezsennością.
Jimi Hendrix Fot. domena publiczna
Jimi Hendrix
Muzyk zmarł 18 września 1970 roku w hotelu Samarkand w Londynie. Wieczór wcześniej pił czerwone wino, a przed snem wziął 9 tabletek nasennych (zazwyczaj brał dwie). Oficjalną przyczyną zgonu było zakrztuszenie się wymiocinami oraz zatrucie barbituranami, jednak sekcja zwłok wykazała, że Jimi miał w swoim organizmie jeszcze kilka innych substancji, między innymi amfetaminę, nikotynę i antyhistaminę.
Bon Scott FACEBOOK
Bon Scott
Były wokalista AC/DC zmarł 19 lutego 1980 roku w wieku 33 lat. Dzień wcześniej imprezował w klubie Music Machine, po czym poszedł spać w samochodzie swojego przyjaciela. Następnego dnia przyjaciel znalazł go nieprzytomnego i zawiadomił służby, jednak było już za późno. Na pogotowiu od razu stwierdzono zgon, a jego przyczyną było przedawkowanie alkoholu.
River Phoenix
30 października 1993 roku Phoenix bawił się w klubie The Viper Room, którego współwłaścicielem był jego przyjaciel - Johnny Depp. Aktor imprezował ze swoim rodzeństwem i przyjaciółmi, między innymi z basistą Flea z Red Hot Chili Peppers. W trakcie wieczoru Phoenix miał poczuć się źle. Powiedział o tym swojemu przyjacielowi, który zaoferował mu podwózkę do domu. Phoenix odmówił mówiąc, że już mu lepiej. Chwilę później, podczas koncertu zespołu P., przyjaciele aktora znaleźli go leżącego na chodniku przed klubem. Jego siostra, Rain, próbowała go reanimować. Gdy przyjechała pomoc, Flea wsiadł z Phoenixem do karetki. W szpitalu niestety nie udało się przywrócić akcji serca i River Phoenix zmarł 31 października 1993 roku.
Tom Petty
2 października 2017 roku Petty został znaleziony nieprzytomny w swoim mieszkaniu. Muzyk zmarł po przewiezieniu do szpitala. Toksykologia wykazała, że w jego organizmie znajdowało się kilka różnych opioidów, leki nasenne oraz antydepresanty. Tom Petty zmarł dwa tygodnie przed swoimi 67. urodzinami.
Keith Moon, fot. materiały prasowe Keith Moon, fot. materiały prasowe
Keith Moon
Keith Moon walczył z uzależnieniem od alkoholu. Bał się szpitali psychiatrycznych, więc wolał leczyć się sam, w domu. Jego lekarz przepisał mu tabletki zawierające klometiazol, które miały mu pomóc poradzić sobie z symptomami odstawienia alkoholu. Klometiazol jest substancją uzależniającą, na którą z czasem zwiększa się tolerancja. Lekarz Moona przepisał mu butelkę zawierającą 100 tabletek i poinstruował muzyka, żeby nie przekraczał trzech tabletek w ciągu dnia. 6 września '78 roku Moon gościł u Paula McCartney'a na pokazie przedpremierowym filmu "The Buddy Holly Story". Po powrocie do domu wziął kilka tabletek przepisanych przez lekarza. Następnego dnia jego dziewczyna znalazła go martwego.
