Öszibarack w Śnie Pszczoły !
5 listopada w warszawskim klubie Sen Pszczoły i pod patronatem Radia Roxy odbędzie się koncert zespołu Öszibarack. Bilety do zdobycia w Roxy codziennie 13-16 !
Chwilę po premierze swojej nowej płyty Öszibarack "40 Surfers Waiting For The Wave"zagrają w Śnie Pszczoły!
Czy będzie lepiej niż na ich niedawnym występie na Free Form Festiwalu?
Nowa, trzecia już płyta Oszibarack zatytułowana "40 Surfers Waiting For The Wave" nie jest ani tak ascetyczna jak "Moshi Moshi", ani avant-popowo-pastiszowa jak "Plim Plum Plam". To płyta całkiem inna. Jest to dojrzały, bardzo emocjonalny i energetyczny zapis, wolny od trendów i mód. "40 Surfers..." to hipnotyczne, namiętne melodie i bezkompromisowa, plemienna wręcz, atawistyczna transowość. Kulminacyjne momenty utworów, to żywy ogień i punkowy pazur. Czterdziestu serferów to tęsknota za podróżą. Nawet wtedy kiedy się z niej dopiero wróciło. Nieustająca potrzeba bycia w ruchu. Głód nowego. Budzenie się ciągle w nowym miejscu. Odwiązywanie lin, odkrywanie. Melancholia i przestrzeń zderza się z plemiennym tańcem.
W warstwie lirycznej nie brakuje światów różnych od rzeczywistego - światów niczym z powieści braci Strugackich. Jest też szeregowiec Wojtek - niedźwiedź, ulubieniec polskich żołnierzy, który wraz z nimi walczył pod Monte Casino. Jego historia wzrusza do łez. Wspaniały skrawek pięknej historii do opowiadania - "Wojtek, The Bear Soldier". Bardzo energetyczny "Black hawk" ma wymiar szerszy. Dotyczy wojny w ogóle i nie jest na stałe wpisany w konkretne miejsce.
Tu inspiracją była prawdziwa postać - wódz sauków i lisów, indianin z krwi i kości, wlaściciel nazwiska nie do powtórzenia - Ma-ka-tai-me-she-kia-kiak. Kojący i niepokojący zarazem "Oh, sailor" to podskórne pragnienie za miejscem nienazwanym, bo każdy rodzi się i od razu zapada w senne marzenie jak w morze...