Zespół Blue Deep Shorts wygrał Jarocińskie Rytmy Młodych!

REKLAMA
Ich muzyka jest wypadkową rock'n'rolla w stylu grupy Kings of Leon oraz melodyjności zespołu Coldplay. Ale co najważniejsze potrafili poruszyć publiczność i zyskać przychylność jury. Zespół Blue Deep Shorts został zwycięzcą tegorocznej edycji Jarocińskich Rytmów Młodych.
REKLAMA

- Szukając zespołu, które ma wygrać, w pierwszej kolejności zadawałam sobie pytanie, czy czegoś potrzebuje od nas jako wytwórni i czy my możemy to dać - powiedziała Karolina Wanat z Warner Music, która była jedną z osób dokonujących wyboru zwycięzcy Jarocińskich Rytmów Młodych. - Gatunek muzyczny totalnie nie miał znaczenia, jeśli chodzi o wybór. Blue Deep Shorts wygrał dlatego, że pokazał coś innego w porównaniu do pozostałych wykonawców. Chodzi też o obycie ze sceną, umiejętność wykreowania klimatu. Ale to nie jest też tak, że było idealnie. W każdym zespole, który występował widzieliśmy jakieś niedostatki. Tak było też przy zespole Blue Deep Shorts. Ale w tym przypadku zauważyliśmy potencjał. Oni mają w sobie coś, co nas zaciekawiło - dodała.

REKLAMA

Marek Kurzawa z agencji Prestige MJM zwrócił uwagę na Blue Deep Shorts już na etapie przesłuchań Jarocińskich Rytmów Młodych. - Natomiast w Jarocinie zrobili to, czego ja szukałem. Zastanawiałem się jak publiczność zareaguje na zespoły. W tym przypadku widzowie nagle zaczęli wstawać, klaskać w rytmie. Blue Deep Shorts ich "kupił", oczarował. Zainteresował publiczność tym, co ma co przekazania - powiedział Marek Kurzawa. Zdradził przy okazji, że obrady jury nie były burzliwe. Faworyt pojawił się od początku.

Zwycięzca tegorocznej edycji Jarocińskich Rytmów Młodych otrzyma pakiet umożliwiający dobry start w branży muzycznej. Dostanie nagrodę pieniężną w postaci 6500 złotych brutto, ufundowaną przez Prestige MJM oraz możliwość wystąpienia bezpośrednio przed koncertem głównej gwiazdy trzeciego dnia Jarocin Festiwal 2015, którą jest Peter Hook & The Light. Dodatkowo zwycięzca będzie miał okazję zaprezentować się jako support przed jednym z koncertów światowej gwiazdy, organizowanym przez Prestige MJM w 2016 roku. Nagrodę dla laureata przygotowała także wytwórnia Warner Music Poland. Będzie miał zapewnioną profesjonalną opiekę oraz wsparcie promocyjne dla realizacji powstałych we współpracy z wytwórnią. Ponadto firma zapewni możliwość przygotowania projektu okładki singla, jak również wprowadzi go do sprzedaży digitalnej (itunes, muzodajnia, spotify, deezer, tidal) oraz roześle utwór w formacie plików mp3 do nadawców radiowych.

Zwycięski zespół będzie mógł też liczyć na wyprodukowanie profesjonalnego teledysku do singla. Warner Music następnie przekaże nośnik emisyjny z utrwalonym na nim teledyskiem do nadawców telewizyjnych, teledysk umieści także w kanale internetowym będącym własnością Warner Music Group.

Ale to jeszcze nie wszystko. Specjalną nagrodę ma dla zwycięskiej grupy Leszek Biolik. - Mamy taką fundację, która nazywa się "Otwarta Scena" i kręcimy sesje "live". Doszliśmy do wniosku, że bardzo chcielibyśmy nakręcić taką sesję zespołowi, który wygra Jarocińskie Rytmy Młodych. Otrzyma ją Blue Deep Shorts. To sesja live video, trzy nagrania, które zespół musi nagrać w studio. Myślę, że będą zadowoleni - powiedział Leszek Biolik.

REKLAMA

To swego rodzaju powrót starej idei Jarocina, gdy konkurs pomagał w kreowaniu kariery. - Myślę, że tak powinno być. Ja jestem absolutnym fanem Jarocina. Uważam, że to jedyny taki festiwal w Polsce, który cały czas ma otwarte oczy na fajną, dobrą polską muzykę. I łączy najważniejsze rzeczy, czyli historię, z której polska muzyka powstała i nowe rzeczy, którym trzeba pomagać. Wydaje mi się, że to bardzo ważne, aby zespół, który wygrywa Jarocin dostał jak największe poparcie od wszystkich, został zauważony i został wyposażony w to, na co zasługuje - dodał muzyk.

Do tegorocznej edycji Jarocińskich Rytmów Młodych zgłosiły się zespoły w sumie z 90 miast. Do etapu przesłuchań "na żywo" zostało wyłonionych 60 wykonawców. Koncerty eliminacyjne Rytmów Młodych odbyły sie w pięciu miastach Polski: Rudzie Śląskiej (9 maja, Klub Druid), Goleniowie (Teatr Brama, 23 maja), Warszawie (30 maja, Klub Fugazi), Gdańsku (6 czerwca) oraz Poznaniu (Blue Note, 7 czerwca). Półfinał zorganizowany został w jarocińskim Spichlerzu Polskiego Rocka. Do wielkiego finału dostało się w sumie jedenastu wykonawców: Envia, Bezsensu, Fosfor, Nikt, Offensywa, De Indigo, Blue Deep Shorts, Cuba De ZOO, Wyrok, Fri Stejdż Bend oraz Sielska - zespół, który dzień przed rozpoczęciem Jarocin Festiwal zdobył Dziką Kartę.

Co warto podkreślić finaliści Jarocińskich Rytmów Młodych występowali na dwóch specjalnych scenach, przygotowanych specjalnie z myślą o nich. Znajdowały się one po obu bokach głównej sceny. Ich koncerty były przeplatane z występami gwiazd festiwalu. Młodzi wykonawcy mogli więc zaprezentować się najważniejszej festiwalowej publiczności. - Bardzo bym chciał, aby ten festiwal wrócił do formuły jaka była za moich czasów, czyli poważnej promocji młodych zespołów. W tym roku młode zespoły występują pomiędzy gwiazdami. Nie na samym początku imprezy. I to jest bardzo dobra zasada. W moich czasach też tak było. Jako zupełny debiutant z zespołem Siekiera występowałem na dużej scenie. I nie sądzę, że to był łut szczęścia tylko po prostu moc naszej muzyki. Wierzę, że podobnie będzie z obecnymi wykonawcami. Dobrze, że organizatorzy zdecydowali się na taki krok - ocenił Tomasz Budzyński, lider projektu Budzy i Trupia Czaszka, znany także jako członek formacji Armia i Siekiera.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA