Dzień 2. "Wejście na stok..."
REKLAMA
Dzień drugi wyjazdu Kędziora był pełen przygód. Chciał kupić klasycznego, austriackiego wursta, ale ktoś postanowił go oszukać.
REKLAMA
Po blamażu na linii Kędzior - sprzedawca - nasz szalony redaktor w końcu wspiął się na szczyt własnych możliwości. Jaki konkretnie? Tego dowiecie się z najnowszego odcinka "Jodłowania Kędziora"!
REKLAMA
REKLAMA