Na pierwszy rzut oka leitmotivem większości naszych audycji jest seks. Lubimy o tym gadać i się tego nie wstydzimy. W końcu kochać, rzecz ludzka. Ale od każdej reguły znajdzie się jakiś wyjątek. Tak jest i w tym przypadku. O co dokładniej chodzi?
\Nijaki Jose z Wisconsin (US&A) po rozwodzie z żoną musiał wyprowadzić się z domu. Zabrał ze sobą ukochanego psa, który okazał się dla niego wierniejszy niż żona. Mężczyzna został bezdomnym i zamieszkał w swoim samochodzie. Psa natomiast oddał pod opiekę znajomym. W końcu odbił się od dna, ale znajomi nie chcieli mu oddać pupila. Na całe szczęście to nie koniec tej opowieści. Po dwóch latach rozłąki Jose dostał telefon, że pod jego byłym domem został znaleziony pies, szybko pojechał do schroniska i w radości przywitał się ze starym przyjacielem.
Opowieść skończyła się happy endem, ale nam przypomniała historię innego człowieka - Kędziora. W końcu jego też rzuciła dziewczyna, a w spadku zostawiła... psa. Psa Pepka... Pepuś i Piotr są teraz najlepszymi kumplami, a mały chichuaua radośnie merda ogonkiem, za każdym razem gdy widzi swojego właściciela.
O wszystkim opowiedzieliśmy na antenie. A Wy możecie tego posłuchać teraz. Fajnie, co nie?
Ranne Kakao codziennie od 7 do 10 na antenie Rock Radia!
