[ANATOMIA ROCKA] MICK JAGGER

REKLAMA
Mick Jagger to żywa legenda rockandrollowego stylu życia. Wokalista, milioner i prawdopodobnie największy Casanova naszych czasów.
REKLAMA

Mick jest już po 70., ale zdecydowanie nie można powiedzieć o nim "stateczny starszy pan" - nawet biorąc poprawkę na to, że wiele historii o nim można włożyć między bajki. Jednak te potwierdzone też robią wrażenie!

REKLAMA

Młody Mick nie zamierzał podzielić losu ojca i dziadka, którzy byli nauczycielami wychowania fizycznego i zdecydował się na studia ekonomiczne. Na szczęście dla rocka, ten plan nie wypalił i w 1962 roku Jagger wraz z Keithem Richardsem założyli The Rolling Stones! Świetna gra gitarzystów i wyjątkowy śpiew Jaggera, naśladujący czarnoskórych wokalistów, zapewniały sukcesy grupie i muzycy szybko porzucili zawody i studia by zająć się wyłącznie muzyką. Zaledwie dwa lata po debiucie w Wielkiej Brytanii postanowili spróbować swoich sił w USA. I choć wtedy plan się nie powiódł to zespół został zauważony i coraz częściej przeciwstawiana grzecznym Beatlesom. Rolling Stones byli coraz bardziej popularni i nie stronili od konfliktów z prawem czy skandali, co przysparzało im nie tylko sławy, ale też wielu kłopotów.

Jednym z pierwszych głośnych aresztowań członków grupy było to w 1966, kiedy Jaggera i Richardsa policja zatrzymała podczas narkotycznej imprezy. Ostatecznie ich uniewinniono, ale Jagger występując w BBC, przedawkował środki uspokajające i ponownie naraził się na krytykę. Rolling Stones nie zagrali na Woodstocku i zorganizowali koncert w Almont, koło San Francisco. Do ochrony zatrudnili gang motocyklowy Hells Angels, który sam wszczynał burdy, a festiwal skończył się tragicznie - zginął młody czarnoskóry chłopak. Stonesi opuścili Stany, za co ponownie spadła na nich lawina krytyki. Do historii przeszło wiele występów, podczas których dochodziło do starć z policją i innych ekscesów - nie tylko ze strony zespołu.

Jak na prawdziwą gwiazdę rocka przystało, Mick Jagger nigdy nie stronił od towarzystwa kobiet. Poza bardziej lub mniej oficjalnymi związkami, pojawiały się przelotne romanse, które Mick uprawiał na boku. Pierwszą poważną dziewczyną Jaggera była Chrissie Shrimpton, siostra supermodelki Jean. Był bardzo zakochany i nawet planował ją poślubić, jednak im bardziej rosła jego sława, tym rzadziej wspominał o małżeństwie. Porzucona dziewczyna przedawkowała leki nasenne, jednak udało się ją uratować. Z Marianne Faithfull tworzył jedną z najbardziej popularnych par londyńskiego "undergroundu", który wtedy kojarzony był przede wszystkim z rozpustą, narkotykami i rock' n' rollem. Świetnie się razem bawili, aż do czasu śmierci Briana Jonesa. Marianne była uzależniona od heroiny przez co poroniła w szóstym miesiącu. Jagger szybko znalazł pocieszenie w ramionach aktorki Marshy Hunt, a z ich romansu urodziła się pierwsza córka muzyka - Karis. W latach 70. Jaggerowi zawróciła w głowie Bianca De Macias, która była przeciwieństwem Marianne - agresywna i wulgarna, ale to właśnie z nią Mick wziął ślub. Oboje mieli tabuny kochanków, a po rozwodzie Bianca stwierdziła: "Mick ożenił się ze mną, bo wydawało mu się, że kocha się z samym sobą". Jeszcze przed rozwodem z Biancą, związał się z modelką Jerry Hall, z którą nieoficjalnego ślubu udzielił mu szaman na Bali. Z tego związku narodziła się kolejna czwórka dzieci muzyka. W końcu kobieta nie wytrzymała ciągłych skoków w bok Micka, zwłaszcza ostatniego, który zaowocował kolejnym dzieckiem, i para rozstała się. Na początku nowego stulecia spotykał się z L'Wren Scott, projektantką mody, która trzy lata temu popełniła samobójstwo. Aktualnie Jagger związany jest z baletnicą Melanie Hamrick, z którą w grudniu zeszłego roku doczekał się syna.

Wojciech Waglewski

REKLAMA

Czuwa nad przebiegiem całości - on jest frontmanem głównym, on odpowiada za dramaturgię tego koncertu i za taki przebieg wizerunkowy.

Janusz Panasewicz

Taki był sen, że Jagger wpada do mnie gdzieś, na Mazurach byłem (.) i mówi "Co tam u Ciebie? Masz tutaj gdzieś fajne miejsce, bo znajomi do mnie przyjeżdżają?". I pamiętam, że poszedłem do jakiegoś bardzo podłego hotelu.

Robert Motyka

REKLAMA

Sex, drugs & rock' n' roll przez dziesiąt lat! Oni jeżdżą, koncertują, używają życia. Tym bardziej, że teraz żyjemy w okresie takiego bumu zdrowego żywienia. (...) Jest fitness, rozkwitają sklepy ze zdrową żywnością (.) A się okazuje, że wystarczy jarać i pił whisky i masz się dobrze!

Rafał Rutkowski

Są dwa typy ludzi - jest typ twardzieli i mięczaków. Jak jesteś twardzielem to nic Cię nie zabije: alkohol, narkotyki. Możesz robić wszystko i przeżyjesz. I myślę, że oni są z tego pokolenia.

Więcej komentarzy w najbliższej Anatomii Rocka 18 i 19 lutego. Zaczynamy o 9:50.

REKLAMA

Zaprasza, Mariusz Stelmaszczyk

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory