[ANATOMIA ROCKA] Freddie Mercury

REKLAMA
Muzyczny geniusz i showman, który rozkochał w sobie miliony fanów na całym świecie. Uznawany za jednego najlepszych wokalistów w historii. Autor takich utworów jak "Bohemian Rhapsody" i "We Are the Champions". Właśnie mija 26 lat od jego śmierci. Muzyka uczyniła go nieśmiertelnym.
REKLAMA

Freddie Mercury, a naprawdę Farrokh Bulsara, wokalista rockowy, autor tekstów, lider legendarnej grupy Queen, urodził się 5 września 1946 roku w Zanzibarze. Za swój pierwszy publiczny występ, czyli pozowanie do zdjęcia otrzymał nagrodę w 1947 roku. Edukację rozpoczął jako pięciolatek w szkole prowadzonej przez zakonnice, następnie uczęszczał do szkoły z internatem. To tam zaczęto na niego wołać Freddie. Mercury od najmłodszych lat wykazywał talent muzyczny, uczył się grać na fortepianie i zaczął występować w swoim pierwszym zespole, The Hectics. W latach szkolnych interesował się sportem i teatrem, uczęszczał też na lekcje chóru. W wyniku wojny domowej w Zanzibarze pełnoletni już Mercury, przeprowadził się wraz z rodziną do Anglii, gdzie coraz bardziej interesował się muzycznym światem. W 1969 roku uzyskał dyplom ze sztuki grafiki i projektowania. W między czasie dorabiał w sklepie z używaną odzieżą, oraz w cateringu. W 1968 roku, w trakcie nauki w Ealing Art College poznał Tima Staffella, oraz przyszłych kolegów z Queen - Briana Maya i Rogera Taylora, którzy występowali wtedy w zespole Smile. Od tamtej pory muzyk coraz częściej obracał się w muzycznym towarzystwie, chodził na koncerty i sam zaczął grać. Jako wokalista debiutował 23 sierpnia 1968 roku, występując z zespołem Ibex (późniejsze Wreckage). Grupa była pod mocnym wpływem Jimiego Hendrixa i Led Zeppelin. W 1970 roku, wskutek rozpadu Smile (Steffell opuścił zespół) i za namową Mercury’ego powstała formacja Queen. Początkowy skład zespołu tworzyli: Freddie Mercury, Roger Taylor, Brian May, Mike Grose, którego zastąpił Barry Mitchel, aż na stałe w 1971 roku rolę basisty zajął John Deacon.

REKLAMA


Mercury od początku swojej scenicznej kariery skrupulatnie dbał o swój wizerunek, który też wielokrotnie zmieniał. Chwile po założeniu Queen zmienił nazwisko z Bulsara na Mercury. Dbał o każdy szczegół, zakładał wyraziste, rzucające się w oczy stroje, pełne ozdób i wycięć, malował paznokcie i nosił mocny makijaż. Z początkiem lat 80 ściął włosy i zapuścił wąsy, taki image towarzyszył mu przez resztę kariery. Artysta interesował się baletem, w którym sporadycznie występował.


Freddie Mercury należał do najbardziej charyzmatycznych i energicznych postaci w świecie muzyki. Posiadał niezwykłą barwę głosu, która wynosiła cztery oktawy. Grał na fortepianie, organach, syntezatorach, jedyne czego nie lubił i uważał, że mu nie wychodzi, to gra na gitarze. Widowiskowe występy, okraszone anegdotami i niezwykłymi strojami lidera Queen, gromadziły rzesze fanów, którzy traktowali Mercury’ego jak swojego boga. Publiczność przyciągał jak magnez. Dzięki muzykowi koncerty Queen były wielkimi wydarzeniami, które przyciągały setki tysięcy fanów zarówno na żywo, jak i przed telewizorami.


Prywatnie Mercury określał się jako osobę biseksualną. Uchodził za nieśmiałego i skrytego, mimo to słyną z organizowania wielkich i wystawnych imprez, na które nie szczędził pieniędzy. Mówi się, że przez całe swoje życie artysta wydał prawie 5 mln funtów na przyjęcia i nałóg narkotykowy. Uwielbiał koty, to właśnie dla swojej ulubionej kotki nagrał utwór "Delilah", który znalazł się na albumie na albumie Innuend.
Artysta zmarł 24 listopada 1991 roku w wieku 45 lat. Przyczyną śmierci było grzybicze zapalenie płuc w związku z osłabieniem odporności wywołanym AIDS. Muzyk do samego końca ukrywał przed opinią publiczną swoją chorobę, której skutki uboczne skrupulatnie tuszował. Nieco ponad miesiąc przed jego śmiercią, został wydany singel Queen o wymownym tytule "The Show Must Go On". 23 listopada (dzień przed śmiercią), Mercury wydał oficjalne oświadczenie, w którym przyznał się do swojej choroby.


Śmierć Freddiego Mercury’ego odbiła się szerokim echem na całym świecie, zwiększając tym samym świadomość zachorowań na AIDS. W 1992 roku na stadionie Wembley w Londynie odbył się The Freddie Mercury Tribute Concert w hołdzie dla zmarłego artysty. Dochód z imprezy został przekazany na rzecz walki z tą chorobą. Dla zgromadzonej ponad 72 tysięcznej publiczności, oraz kilkuset milionów widzów przed telewizorami zagrali m.in. pozostali członkowie Queen, U2, Guns N’Roses, Metallica i Robert Plant.

REKLAMA


Muzyk wydał wraz z zespołem 14 albumów studyjnych. Piętnasty - "Made In Heaven" ukazał się w 1995 roku, ale prace nad nim rozpoczęły się jeszcze za życia artysty. Napisał większość utworów z dorobku Queen. Numery "We Are the Champions" i "Bohemian Rhapsody" wielokrotnie były uznawane za jedne z najlepszych w historii. Był laureatem wielu nagród. Wraz z Queen odbył 15 tras koncertowych i zagrał ponad 700 koncertów. Nagrał dwa albumy solowe i wydał wiele singli. Bliscy współpracownicy Freddiego wspominają, że mimo ciężkiej choroby i cierpienia jakiego doznawał w związku z jej skutkami, ten nigdy nie narzekał. 5 września 2016 roku, z okazji przypadających 70 urodzin organizacja Minor Planet Center nazwała jego imieniem jedną z planetoid. Na 2018 roku zaplanowana jest premiera filmu biograficznego o grupie Queen, który będzie nosił nazwę "Bohemian Rhapsody". W rolę Freddiego Mercury’ego wcieli się aktor Rami Malek.

Wypowiedzą się m.in. Tomasz Organek, Robert Motyka, Grzegorz Damięcki, Krzysztof Szewczyk.


Anatomia Rocka już 25 i 26 listopada. Startujemy w sobotę od 9:40!
Mariusz Stelmaszczyk, zapraszam.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory