[ANATOMIA ROCKA] - The Rolling Stones
Jest to niezwykle ciekawa zależność, że większość muzycznych grup wywodzi się z Wielkiej Brytanii. The Rolling Stones również stamtąd pochodzi. Choć początkowo nazywali się troszkę inaczej. Początki zespołu datuje się na 1962 rok. To wtedy Brian Jones, dwudziestoletni początkujący muzyk, nadaje ogłoszenie w lokalnej gazecie, w którym poszukuje muzyków do zespołu. Młody chłopak znany był w środowisku jazzowym i bluesowym. Stawiał w nim swoje pierwsze kroki w świecie muzyki. Na swojej ścieżce życiowej, w ramach pogłębiania zainteresowań, poznawał różnych innych pasjonatów. To oni odpowiedzieli na ogłoszenie, które nadał Jones.
Ian Stewart i Geoff Bradford byli pierwszymi muzykami, którzy wyrazili chęć udziału w przedsięwzięciu. Następnie pojawił się Mick Jagger, będący zainteresowany wokalem. Śpiewak przypadł do gustu Jonesowi i postanowił przyjąć go do grupy. Jagger wprowadził do zespołu swojego przyjaciela, gitarzystę Keitha Richardsa. Ostatnim formalnym członkiem został basista Dick Taylor. Początkujący artyści nie mieli tylko perkusisty. To stanowisko obejmowali zaprzyjaźnieni z muzykami bębniarze - Tony Chapman, Carlo Little i Mick Avory.
Na potrzeby ich pierwszego koncertu przyjęli nazwę The Rollin’ Stones. Było to nawiązanie do utworu Muddy’ego Watersa. Ich występ został zauważony przez osoby z branży muzycznej. Dzięki temu szybko zostali docenieni i zebrali swoje małe grono słuchaczy. Nieoczekiwanie zespół opuścił Taylor. Zespół został bez gitary basowej, ale na szczęście nie było to dla nich większym problemem. W 1963 roku do Rollin’ Stones dołączył Charlie Watts i Bill Wyman, którzy zajęli wolne miejsca w grupie. Muzycy początkowo skupili się na nagrywaniu coverów, co szło im dosyć dobrze. Następnie zarejestrowali kilka swoich kawałków m.in.: “It’s All Over Now”, który znalazł się na pierwszym miejscu list przebojów.
W kwietniu 1964 roku artyści wydają swój pierwszy album “The Rolling Stones”. Wtedy również zaczęli stosować nazwę zespołu pozbawioną apostrofu. Krążek został dobrze przyjęty. W zasadzie sam się sprzedał, gdyż ludzie zdążyli już zauważyć potencjał grupy, a to dzięki doskonałym występom, jakie chłopaki zapewniali. Fani pokochali Stonesów za żywiołowość i zaangażowanie podczas koncertów. Muzycy zapragnęli pokazać swoją muzykę w Stanach Zjednoczonych, co okazało się błędnym krokiem. Wszystko przez to, że nie zostali tam docenieni. Z podkulonym ogonem wrócili na wyspy, gdzie dalej kontynuowali karierę. Do stycznia 1965 roku zajmowali się rozwojem swojego zespołu poprzez liczne występy, które określiły ich mianem dzikich i niegrzecznych. Przed wydaniem kolejnego albumu oficjalnie z grupy odszedł Ian Stewart. Nieoficjalnie współpracował z zespołem jeszcze przez kilka następnych lat tworząc dla nich partie fortepianowe. Nowa płyta zatytułowana “The Rolling Stones No. 2.” stworzona została w podobnym klimacie co jej poprzedniczka. Została również dobrze przyjęta i co najważniejsze, otworzyła muzykom drzwi na Stany Zjednoczone, które dorosły do jej brzmienia. Dzięki temu zespół po trzech latach zaznaczył swoje miejsce w świecie muzycznym. W maju tego samego roku The Rolling Stones wydaje singiel “(I Can’t Get No) Satisfaction”, który po kilkunastu latach zostaje umieszczony na 2. miejscu listy 500 utworów wszech czasów magazynu Rolling Stone.
Zespół zmienił znacząco swoje oblicze. Już nie tylko był dziki, ale i agresywny. Jagger królował na scenie. Nie można było okiełznać jego ruchów i seksualnych zachowań. Niektórych to gorszyło, ale też wielu się podobało. Żeby tego było mało, teksty grupy również zaczęły dotykać spraw, które można byłoby delikatnie nazwać nie obyczajowymi. Zespołowi nawet zarzucano brak poszanowania dla kobiet. Wokalista musiał potem tłumaczyć, że nigdy nie chciałby urazić żadnej kobiety, a teksty piosenek opierają się na jego przeżyciach, albo są czystą fikcją. Formacja zaczęła również eksperymentować z narkotykami. Jedni radzili sobie z nimi lepiej, niż drudzy. Oprócz skandali i spraw sądowych związanych z posiadaniem substancji odurzających, The Rolling Stones miało problem z uzależnieniem Jonesa. W 1966 roku wydali album “Aftermath”, a także kilka znakomitych singli m.in.: “Paint It, Black”, który został przez jakiś czas ocenzurowany przez nadanie mu przez dziennikarzy politycznego wydźwięku.
Działalność The Rolling Stones pomiędzy 1966-1969 rokiem skupiała się na wydawaniu pojedynczych singli(“Sympathy for the Devil”) i koncertowaniu. Ta ostatnia rzecz była niekiedy problematyczna ze względu na problemy z narkotykami grupy. Można stwierdzić, że prawie wszyscy (wyjątkiem był perkusista) byli mocno uzależnieni. Najgorzej radził sobie Jones, który został usunięty niedługo potem z zespołu. Jego miejsce zajął Mick Taylor.
W nocy z 2 na 3 lipca umiera Brian Jones. Jego śmierć została owiana dużą tajemnicą, gdyż nie do końca wiadomo było o szczegółach wydarzenia. Tego wieczoru dom artysty został okradziony. Postanowiono kilka hipotez, ale nigdy żadnej nie potwierdzono.
Zespół w grudniu wydaje album “Let It Bleed”. Pewne niezbyt przychylne wydarzenia związane z koncertem w Stanach Zjednoczonych, na którym zginął czarnoskóry mężczyzna, spowodowały zastój w zespole, aż do 1971 roku. Mick Jagger i Keith Richards w tym czasie założyli wytwórnię płytową. Nowa dekada przyniosła kilka albumów: “Sticky Fingers”(1971), “Exile on Main Street”(1972), “Goat's Head Soup”(1973) i “Some Girls” (1978)”. W tym czasie zespół przeżywał dość duże sukcesy sprzedażowe, które spowodowały, że stali się bardzo bogaci. Z zespołu odszedł Taylor, a na jego miejsce wszedł Ronnie Wood.
W latach 80-tych muzycy dali sobie na jakiś czas na wstrzymanie i przeszli na tymczasowy urlop. W trakcie odpoczynku co poniektórzy zajmowali się karierami solowymi. Wspólnie wrócili na scenę dopiero w 1989 roku. Po dwóch latach z formacji odszedł Wyman. The Rolling Stones wydali w 1994 roku album “Voodoo Lounge”, a w 1997 “Bridges to Babylon”.
Grupa pozostaje aktywna do dnia dzisiejszego. W nowym stuleciu wydali jeszcze dwie dodatkowe płyty, które były bardziej kompilacją starych nagrań niż czymś nowym. Polskę odwiedzili trzy razy: w 1967 roku, 1998 i 2007.
W programie wypowiedzą się m.in.: Dariusz Kozakiewicz, Tomek Lipiński,
Olga Bołądź , Szymon Bobrowski, Robert Gawliński, Muniek, Janusz Panasewicz, Jan Borysewicz i Organek.
Anatomia Rocka już 17 i 18 lutego. Startujemy w sobotę od 9:40!