[ANATOMIA ROCKA] - The Cure - podcast

REKLAMA
Protoplaści rocka gotyckiego, najbardziej wpływowi przedstawiciele nowej fali, inspiracja dla wielunowych wykonawców - The Cure w Anatomii Rocka.
REKLAMA

Główną cechą rozpoznawczą The Cure są nastrojowe, melancholijne lub przepełnione brakiem akceptacji dla świata, krzykiem i buntem - teksty utworów odwołujące się do zagadnień wiary, jej braku, ludzkich uczuć, miłości, cierpienia, śmierci oraz poruszające osobiste, introwertyczne zagadnienia. Teksty są głównie oparte na literaturze bądź własnych przeżyciach członków zespołu, którzy niejednokrotnie nagrywając płyty przechodzili poprzez załamania psychiczne, głębokie depresje, skłonności samobójcze czy uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Mimo tego w ich dorobku znajduje się wiele radosnych, popowych utworów, które osiągnęły ogromny sukces komercyjny. Wydali ponad dziesięć albumów i mają na swoim koncie jeszcze więcej przebojów jak,  „Boys Don't Cry", „Just Like Heaven", „Lullaby” czy „Friday I'm in Love”.

REKLAMA

Frontman zespołu Robert Smith, jest jedynym stałym członkiem grupy, dorastał w miasteczku Crawley, na przedmieściach Londynu. W wieku 17 lat wraz ze swoimi przyjaciółmi ze szkoły, Laurence'em Tolhurstem i Michaelem Dempseyem, założył zespół Easy Cure, który z czasem ewoluował w The Cure. Grupa sprawiła, że takie zjawisko jak Goth Rock stało się fajne i wielu kręgach popularne. Muzyka zbudowana wokół basowych riffów, działającego na wyobraźnię wokalu, jak i uderzających w serca słuchaczy tekstów sprawiła, że The Cure odniosło ogromny światowy sukces.

Ich debiutancki album „Three Imaginary Boys” wydany w 1979 roku, został ciepło przyjęty przez krytyków. W tym samy roku, zespół wydał również single z numerami "Boys Don't Cry" i "Jumping Someone Else's Train" oraz wyruszył w pierwszą, dłuższą trasę koncertową. Po zakończeniu tournee, Panowie znów weszli do studia by nagrać kolejny album zatytułowany "Seventeen Seconds". Klawisze, które pojawiły się na drugim albumie, znacznie wzbogaciły brzmienie zespołu i skierowały ich w bardziej eksperymentalne rejony, wolnych i ponurych utworów. Kolejne albumy - "Faith", „Pornography” czy wydany w 1984 roku „The Top” przyniosły grupie wielką popularność w Wielkiej Brytanii. W 1985 roku The Cure nagrywa krążek "The Head on the Door", który jest najkrótszym i najbardziej popowym w dorobku zespołu. Dzięki temu trafia do pierwszej dziesiątki list przebojów w UK, a także zostaje zauważona na nowym kontynencie.

The Cure kontynuuje swój sukces wydając kompilację singli "Standing on a Beach: The Singles", która dociera na czwarte miejsca zestawienia w UK, a co ważniejsze, ugruntowuje dobrą pozycję zespołu za oceanem. W 1987 roku zostaje wydany "Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me", który okazuję się strzałem w dziesiątkę. Promowany jest aż czterema singlami "Why Can't I Be You", "Catch", "Just Like Heaven", "Hot Hot Hot!!!", a w Stanach Zjednoczonych hitem staje się utwór "Just Like Heaven".

Niestety, stosunki w zespole zaczynają się psuć za sprawą Tolhursta, który żąda wyższego wynagrodzenie i kieruje sprawę do sądu. Jego miejsce w zespole zajmuje Roger O'Donnell. W 1989 roku, już z nowym członkiem w składzie, nagrana zostaje płyta "Disintegration", która z miejsca staje się hitem, dochodząc do trzeciego miejsca w UK, a 14. w USA. Pod koniec trasy promującej "Disintegration", Roger O'Donnell informuje, że odchodzi z zespołu, a na jego miejsce przyjęty zostaje Perry Bamonte, który dotąd wspierał grupę w trakcie koncertów.

W 1992 roku The Cure wydaje kolejny krążek "Wish", który podobnie jak wcześniejszy, bardzo szybko staje się hitem. Trafia w końcu na pierwsze miejsce w Wielkiej Brytanii i drugie w USA. Płyta promowana jest singlami "High" i "Friday I'm in Love". Pod koniec 1994 roku, sąd orzeka na korzyść zespołu, ostatecznie kończąc konflikt z Tolhurstem. Jednak The Cure nie może w spokoju przystąpić do pracy nad nowym albumem, ponieważ szeregi zespołu opuszcza niedawno przyjęty perkusista. Nowy członek ekipy poszukiwany jest poprzez ogłoszenie w brytyjskiej prasie, dzięki czemu z początkiem 1995 roku znajduje się odpowiedni zastępca, Jason Cooper. Zespół przystępuje do nagrania dziesiątego już krążka "Wild Mood Swings”, który zostaje wydany w 1996 roku.

Kolejne lata przyniosły ze sobą trzy albumy "Bloodflowers", „The Cure” i wydany w 2008 roku „4:13 Dream”.

The Cure należny do najbardziej charakterystycznych i trudnych do zaszufladkowania zespołów sceny rockowej. Ich twórczość oparta w szczególności na uczuciach, zjednała sobie rzeszę wrażliwych zwolenników na całym świecie, o czym świadczy ponad 30 milionów sprzedanych płyt. Stali się zespołem kultowym, z wyraźną odrębnością od reszty sceny muzycznej. Po dziś dzień coraz to więcej młodych kapel inspiruje się twórczością The Cure, a krytycy często określają grupę jako prekursorów muzyki alternatywnej.

REKLAMA

W programie wypowiedzieli się się m.in.: Maciej Kurowicki, Tomasz Lipiński, Arkadiusz Jakubik, Katarzyna Bujakiewicz i Robert Motyka.

Zapraszam, Mariusz Stelmaszczyk.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA