Jared Leto i jego polski legion!
Przekrój wiekowy był zdumiewający, od bardzo młodych fanów, wymalowanych w barwy wojenne, przez starszych słuchaczy, na wiekowych odbiorcach kończąc (a może to byli opiekunowie gawiedzi?). Przez blisko 100 minut można było usłyszeć największe przeboje "marsów", w tym oczywiście "This Is War", "A Beautiful Lie", "Search & Destroy" czy fenomenalne "The Kill", które z wersji akustycznej przerodziło się w prawdziwie rockową ekstazę. Należy dodać, że w wersjach bez prądu pojawiły się także "From Yesterday", "Was It A Dream?" czy znakomite "Capricorn" z debiutanckiej płyty zespołu.
Jared Leto po raz kolejny pokazał, że ma doskonały kontakt z publicznością i potrafi poderwać do działania nawet największych koncertowych leniuchów. A to w połączeniu z przejmującym wokalem (pomijając początkowe problemy z głosem czy akustyką), dobrą oprawą audiowizualną i ogromnym udziałem fanów stworzyło klimat tego koncertu. Kto nie był, niech żałuje :)
Koncert 30 seconds to Mars odbył sie 14 grudnia na warszawskim Torwarze pod patronatem Radia Roxy