You Me at Six "Loverboy"

REKLAMA
Angielscy rockmeni mają już na swoim koncie dwa albumy długogrające a ostatnio wydali kolejny, świeży, trzeci w ich karierze zatytułowany "Sinners never sleep". Z niego właśnie pochodzi nasz singiel "Loverboy" , który przez najbliższe dni będzie naszą nowością.
REKLAMA

Angielscy rockmeni mają już na swoim koncie dwa albumy długogrające a ostatnio wydali kolejny, świeży, trzeci w ich karierze zatytułowany "Sinners never sleep". Z niego właśnie pochodzi nasz singiel "Loverboy" , który przez najbliższe dni będzie naszą nowością.

REKLAMA

Słuchając go nie sposób nie zauważyć, że ich muzyka specjalnie się nie zmieniła. Utwór sam w sobie zgodny jest ze stylem muzycznym w jaki chłopcy zdążyli nas już wprowadzić swoim drugim albumem. Co oczywiście jest dobrą rzeczą pod warunkiem, że ten styl nam pasuje.

"Loverboy" podobnie jak i reszta bardziej popularnych utworów YMAS ma chwytliwy refren wyróżniający się powtórzeniami wierszy powracającymi przez cały track. Dźwięk w tle, też jak zwykle, jest najeżony chwytliwymi riffami gitarowymi i takimi technikami muzyki tanecznej, które sprawiają, że utwór jest klasycznym przykładem pop-punkowego stylu muzycznego, tak popularnego w ostatnich latach. A niezawodny wokal Josha dodatkowo sprawia, że utwór doskonale wplata się w to co teraz można nazwać typowym dla YMAS brzmieniem. Miłego słuchania zatem życzę ;p

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory