Nie żyje Nick Menza
REKLAMA
Były perkusista Megadeth zmarł na scenie podczas koncertu w Los Angeles.
REKLAMA
Nick Menza zmarł 21 maja podczas koncertu OHM w klubie The Baked Potato w Kalifornii. - Według wstępnych ustaleń, Menza przeszedł rozległy zawał - poinformował menedżer perkusisty. - Został uznany za zmarłego po przywiezieniu do szpitala. Muzyk miał 51 lat.
REKLAMA
Lider Megadeth, Dave Mustaine, na swoim Twitterze zamieścił wpis:
Nick Menza był członkiem Megadeth między 1989 a 1998 rokiem. Jego grę można było usłyszeć na płytach "Rust in Peace" (1990), "Countdown to Extinction" (1992) i "Youthanasia" (1994).
REKLAMA