Powrót Iron Maiden & Robinsons Brewery. Tym razem w belgijskim stylu
Piwo nazywać się ma Hallowed, co z angielskiego oznacza "Święte". Piwo ma być niezwykle wyjątkowe, o czym mówił Bruce Dickinson:
"To, co sprawia, że produkcja [tego piwa] jest wyjątkowa, to fakt, że po raz pierwszy zastosujemy w nim belgijskie drożdże. Jestem wielkim fanem belgijskich piw, więc skorzystałem z szansy, aby warzyć własne".
Jednak cóż wyjątkowego jest akurat w tych drożdżach? Martyn Weeks (Wiceprezes Robinsons Brewery) wyjaśnia:
"Belgijskie drożdże wytrzymują wyższe poziomy alkoholu, osłabiają się w odpowiedni sposób i tworzą szereg fenolii i estrów. Mówiąc prosto, oznacza to więcej smaku i myślę, że pijący Hallowed, będą mieli pozytywną niespodziankę".
Taki zabieg ma wzbogacić trunek o bardzo wyraźny smak i niesamowitą prezencję. Jak mówił Weeks: "Piwo belgijskie możesz wyczuć dzięki jego aromatom: owocowym, korzennym i ziemistym" .
Hallowed będzie piwem butelkowanym o mocy 6%.
Niestety na nowy trunek musimy czekać do października i będzie on dostępny jedynie przez 4 miesiące, więc każdy zainteresowany nowym tworem Iron Maiden i Robinsons Brewery, będzie musiał się spieszyć.