Steve Morse o wypowiedzi Ritchie'ego Blackmore'a.
Ritchie rozważa wystąpienie z Deep Purple podczas koncertu, który byłby uwieńczeniem kariery zespołu. Muzyk jednak spodziewał się, że grupa nie wyrazi na to zgody. Głos w sprawie zabrał Steve Morse, obecny gitarzysta Deep Purple:
"[Blackmore] Jest jednym z założycieli Deep Purple. Fani go kochają. Uważam, że byłoby miło, gdyby [fani] mogli zobaczyć na scenie wszystkich zaangażowanych [w zespół], a złe uczucia zostały odłożone na bok. Myślę, że wielu członków mogłoby w to pójść, jeżeli pokonają barierę psychiczną"
Steve przyznał również, iż niektórzy członkowie mogą w tej sytuacji czuć się zagrożeni. W końcu będą musieli podzielić się uwagą z innymi muzykami. Jednak Morse rozumie, że "Wielu ludzi chciałoby to zobaczyć".
Artysta mówił także, jak trudne relacje są pomiędzy byłymi członkami Deep Purple. Osobiście jest otwarty na współpracę z nimi, nie tylko obecnie, ale i w przyszłości. Steve ma nadzieję, że grupa z czasem przełamie lody i się zjednoczy.