Metallica i Alice In Chains o depresji. James Hetfield: "Nie jesteście sami. Słuchamy"
Śmierć Chrisa Cornella (Soundgarden) i Chestera Benningtona (Linkin Park) wywróciła świat muzyczny do góry nogami. Wielu muzyków zastanawia się obecnie nad tematem depresji i przestrzega przed samobójstwami. Członkowie Metalliki oraz William DuVall również zabrali głos w sprawie.
DuVall, podczas audycji "I'm Listening" przybliżył słuchaczom, jakie objawy mogą prowadzić do myśli samobójczych:
"Czy wiecie, że w Stanach Zjednoczonych każdego roku więcej ludzi umiera w wyniku samobójstw, niż morderstw? 50 % więcej! Samobójstwa są [poprzedzone] problemami ze zdrowiem psychicznym. Czuciem się obciążonym, zrozpaczonym i przepełnionym brakiem nadziei".
James Hetfield powiedział:
"Hej, tu chłopcy z Metalliki. Myśli samobójcze mogą przytrafić się każdemu. Mówienie o tym jest najważniejsze. Nie jesteście sami. Słuchamy".
Kirk Hammet dodał:
"Wizyta u lekarza, kiedy jesteś przygnębiony, nie jest wcale oznaką słabości. Niestety depresja ma taką naturę, że odbiera pragnienia i energię. [Ciężko jest] porozmawiać z członkami rodziny lub szukać specjalistycznej pomocy. Jeśli masz depresję, najbardziej odważną rzeczą, jaką możesz zrobić, jest zadzwonienie [po pomoc]".
Rob Trujillo, zaniepokojony ilością samobójstw, mówił:
"Co 11,9 sekundy w Stanach ktoś popełnia samobójstwo. To nie jest dobre, więc ratujmy życie ludzi, pomóżmy im wyzdrowieć i wesprzyjmy na duchu".
Lars Ulrich dopowiedział:
"I pamiętaj, nie ma nic złego w tym, co czujesz. Depresja jest najpowszechniejszym zaburzeniem zdrowia psychicznego. Ponad 20 milionów dorosłych Amerykanów popada w depresję każdego roku. Samobójstwo jest poważnym problemem zdrowia publicznego, powszechnym na całym świecie".
Artyści wielokrotnie wymieniali numer, pod którym osoby z depresją mogły odnaleźć pomoc. W Polsce takim numerem jest chociażby 22 855 44 32. Inne potrzebne numery znajdziecie pod adresem forumprzeciwdepresji.pl .