Zmyślony ból gardła brytyjskiego muzyka
W życiu mężczyzn ważne jest, żeby zasadzić drzewo, zbudować dom i obejrzeć mecz swojej ulubionej drużyny piłkarskiej. Takimi wartościami kierował się również wokalista Led Zeppelin. W najnowszym wywiadzie dla "The New Times" wyznał, że czasami musiał oszukiwać, żeby móc zobaczyć mecz.
Robert Plant od wielu lat jest wielkim fanem drużyny “Wolverhampton Wanderers”. Czasami zdarzało się, że występy muzyka pokrywały się z rozgrywkami, w których brał udział jego ulubiony klub. Niektórych nie mógł przegapić, więc musiał kombinować, jak to pogodzić. Najlepszym pomysłem było udawanie bólu gardła, który uniemożliwiał występ na scenie. Zmyślone problemy zdrowotne pozwalały muzykowi na oglądanie meczów.
Plant w wywiadzie powiedział:
Przez lata oglądałem mecze tej drużyny. Myślałem sobie: “Czemu jestem w trasie koncertowej teraz?”. Kilka razy zdarzyło się(w trakcie koncertów Led Zeppelin), że w tajemniczy sposób dostawałem problemów z gardłem na kilka godzin przed meczem, dzięki czemu mogłem wrócić do domu i go obejrzeć. W równie tajemniczy sposób (gardło) regenerowało się na następny dzień.
Muzyk też człowiek i ma swoje potrzeby. Miejmy nadzieję, że żaden fan nie będzie zły, kiedy dowie się, że jego ulubiony zespół nie zagrał ze względu na mecz.