Twórcy okładek, którzy dorównali muzykom
Większość z nas to wzrokowcy. Chodząc po sklepach muzycznych, szukamy nie tylko naszych ulubionych kapel czy muzyków, ale do naszych rąk trafiają także płyty, z wyróżniającymi się okładkami. Czasem jest też tak, że wspaniałe wydawnictwo przypieczętowuje swój kunszt muzyczny, drugim dziełem sztuki czyli okładką.
1 czerwca 1967 roku, wytwórnia Parlophone wypuszcza do sprzedaży. W 2003 roku, dwutygodnik „Rolling Stone” umieścił ten album na 1 miejscu listy 500 albumów wszech czasów. Patrząc na tą płytę nie wiemy co jest ważniejsze – to co widzimy czy to co słyszymy. Za wizualną część odpowiedzialny jest Peter Blake. Ikona brytyjskiego Pop Artu nie zaprojektowała wielu okładek, jednak w przypadku The Beatles zrobiła to wyjątkowo porządnie – Peter dostał za nią w 1967 roku nagrodę Grammy za najlepszą okładkę roku. Sam Peter jest bardzo cenionym artystą, za swoje osiągnięcia dla sztuki i kraju, w 1981 roku został przyjęty do Royal Academy. Jest też posiadaczem Orderu Imperium Brytyjskiego, a w 2002 roku został mu nadany tytuł szlachecki.
Nikomu nie trzeba przypominać, że chłopcy (właściwie już Panowie) z The Rolling Stones są ikoną rock & rolla i niesztampowego stylu życia. Ich filozofię życia podzielał także Andy Warhol, który zaprojektował grafikę płyty umieszczonej na miejscu 63 listy 500 albumów wszech czasów dwutygodnika, Rolling Stone - „Sticky Fingers”. Poza swoją delikatną i muskającą erotycznością, okładka zasłynęła także z jednego rozwiązania – w miejsce rozporka montowano prawdziwy zamek błyskawiczny, który bardzo często uszkadzał samą płytę lub inne sąsiadujące na półkach sklepowych. Wewnętrzna okładka chowa przed naszymi oczami majtki oraz w zależności od kierunku świata - brzuch, bądź jedną z dwóch nóg. Na tylnej stronie okładki zamieszczono zaś tylną część modela. Sam Andy Warhol to geniusz pop art'u, który wyspecjalizował się szczególnie w ilustracji reklamowej. Jego dzieła są znane na całym świecie.
Stanley Donwood to pseudonim artystyczny Dana Rickwooda. Kim on jest? Brytyjskim pisarzem, artystą a także przyjacielem Thoma Yorke'a, wokalisty Radiohead. Chłopcy poznali się już podczas studiowana na Uniwersytecie Exeter. W czerwcu 2001 na półki sklepowe trafiła jedna z lepszych płyt zespołu pod tytułem "Amnesiac". Uwagę przykuwała nietuzinkowa w swojej prostocie i kolorze okładka. Oczywiście za tym projektem stał Donwood, który w 2002 roku otrzymał za nią nagrodę Grammy.
Marek Karewicz to urodzony w 1938 roku, warszawski artysta – fotograf, który wyspecjalizował się w zdjęciach muzyków jazzowych i rockowych. W trakcie swojej kariery stworzył około 1500 okładek dla zespołów rockowych ale też jazzowych, a jednym z jego największych dzieł jest okładka do kamienia milowego polskiego rocka, płyta Breakout – "Blues". Jest ona niczym innym, jak przerobionym zdjęciem, Tadeusza Nalepy wraz z jego synem Piotrem. Zrobiono je na warszawskim Powiślu, w bardzo mroźny zimowy dzień, czego kompletnie nie widać po ubraniach. Jedynym faktem, który w bardzo drobny sposób ujawnia to, są ręce małego Piotrka, zacisnięte i schowane.
Na sam koniec zostawiliśmy nie jednego a całą grupę artystów, którzy stworzyli w sumie kilka wystaw dzieł sztuki – Hipgnosis. Powstali w 1968 i przez 15 lat funkcjonowania współpracowali ze wszystkimi wielkimi tamtych lat – Pink Floyd, Black Sabbath, UFO, AC/DC, YES czy Genesis. Za ich największe dzieło, uchodzi bez wątpienia okładka do "The Dark Side of the Moon" Floydów.