Zremasterowane - czyli jakie?
Ludzki słuch jest zwodniczy i głośniejsze nagrania odbiera jako lepsze. To rozpoczęło trwającą do dziś, tzw. „Loudnes War”. Tym sposobem kolejne krążki światowych artystów, toczą między sobą „wojnę głośności”. Apogeum osiągnęła Metallica z ich najgłośniejszym wydaniem – „Deth Magnetic”.
Teraz kapela wraca do korzeni i remasteruje swoją garażową EP-kę. Tym razem chce dać przykład, że najwyższy czas skończyć z przesadnym kompresowaniem utworów – (ograniczaniem ich dynamiki – różnicy między najgłośniejszymi, a najcichszymi fragmentami).
Pora by stworzyć prawdziwą jakość, podobnie jak w nowej wersji Master of Puppets! Tu wszystko ma swoje miejsce. Zdecydowana selektywność wszystkich instrumentów, jaśniejsze brzmienie, szeroka scena, otwarta przestrzeń i burczący spod spodu bas Clifforda Burtona!
Wspomniana wcześniej reedycja „... And Justice for All” planowana jest na 30 rocznicę ukazania się oryginalnej wersji. W takim wypadku, odświeżony album pojawi się najprawdopodobniej 25 sierpnia, tego roku. Co więcej, zespół planuje wydać tę płytę, nie tylko na CD, ale także w kilku wersjach wracającego do popularności winylu oraz najbardziej dostępnym dziś, formacie cyfrowym.
Mettalica redakcja
Ale czym naprawdę jest remastering? Pojęcie to jest obecnie mocno nadużywane. Albumy z dawnych lat są zwyczajnie poddawane ponownej obróbce dźwiękowej. Miksowanie materiału po latach, odbywa się najczęściej z oryginalnych taśm. Mastering zaś polega na nadaniu ostatnich szlifów i przygotowaniu wszystkich utworów do wybicia na matrycy (z ang. master copy), z której produkuje się odbitki.
Mówiąc dokładniej, wydawane dziś nowe wersje dawnych płyt, są ponownie miksowane i masterowane ze starego materiału, przy użyciu najnowszych technik.
Być może przyszedł wreszcie czas na wysoką jakość, a nie głośność!