52 lata temu The Beatles ostatni raz zagrali na scenie
Ostatni, legendarny występ The Beatles miał miejsce na stadionie baseballowym Candlestick Park. Na to niezwykłe wydarzenie przybyło 25 tysięcy fanów Brytyjczyków – liczba wydaje się zawrotna, jednak trybuny wydawały się puste, bo obiekt przeznaczony był na przeszło dwa razy więcej gości. Nie pomogła również pogoda – wiatr, mgła i niska temperatura zepsuła klimat sierpniowego wieczoru.
Nie był to łatwy okres dla sławnych muzyków. Był to czas największej „beatlemanii”, którego nie wspominają zbyt dobrze. Artyści mieli problem z prywatnością przez nieustanne śledzenie ich przez paparazzi oraz fotografów, a koncerty miały coraz mniej wspólnego z muzyką – ludzie przychodzili na nie, by popatrzeć na sławnych The Beatles, a nie słuchać ich muzyki.
Sam koncert trwał 40 minut, podczas których wykonano 11 utworów. Wieczór rozpoczął się od „Rock and Roll Music”, a zakończył „Long Tall Sally” Little Richarda, co w tamtym czasie było występową tradycją. Fani mieli okazję usłyszeć również „Yesterday” w pełnej wersji zespołu czy „If I Needed Someone” - utwór George'a Harrisona, jedyny wykonywany publicznie.
Był to ostatni oficjalny koncert brytyjskiej legendy, jednak po nim zespół „po cichu” wciąż tworzył i od czasu do czasu dawał występy. Prawdziwie ostatni występ odbył się 30. stycznia 1969 r. na dachu budynku przy Savile Row w Londynie.