Mijają 52 lata od debiutu grupy The Doors!
The Doors to obecnie jeden z największych zespołów rockowych wszech czasów. Utwory takie jak "Light My Fire", "People Are Strange" czy "Riders On The Storm" do dziś są uważane za prawdziwą klasykę rocka.
Zespół The Doors, założony w 1965 roku w Venice Beach w Los Angeles, swoje pierwsze występy dawał w klubie L.A Sunset Strip i tam nagrał swoje pierwsze dema, które zostały odrzucone przez wytwórnie takie jak Columbia, RCA czy Capitol.
Tak to wydarzenie wspomina Ray Manzarek, legendarny klawiszowiec The Doors w swojej autobiografii "Light My Fire: My Life With The Doors":
Uderzyliśmy we wszystkich w mieście, wszystkie wytwórnie były w Los Angeles: Capitol, RCA, Liberty, Dunhill, Decca, Reprise- wszyscy odmówili wydania singla. Byłem zszokowany! To było cholernie dobre demo, zupełnie inne. Trochę surowe...ale dobre. Wystarczająco dobre dla każdego, kto jest w stanie usłyszeć potencjał w muzyce. Ale nasza czwórka była wszędzie, wszędzie nas odrzucali.
W 1966 roku, na występ w Whiskey-A-Go-Go, przybył Jac Holtzman, szef Elektra Records. Holtzman, znany ze swojego wizjonerskiego oka dostrzegł potencjał, jaki kryje się za The Doors - alienacja i "znużony" dźwięk był ich wizytówką. Zespół podpisał z Elektrą kontrakt na 7 albumów dokładnie 15 listopada 1966 roku. Pierwsza płyta nagrana pod szyldem Elektry została nagrana w styczniu 1967 roku- "The Doors", który zawierający jeden z ich największych przebojów,"Light My Fire", osiągnął szczyt w sprzedaży.
W lipcu tego samego roku, ukazał się utwór "Alabama Song" i debiutancki singiel The Doors- "Break On Through (To The Other Side)". Kontrowersyjna linijka tekstu "she gets high" została zamieniona na "she gets". Dzięki tej cenzurze singiel mógł być grany przez stacje radiowe. Legendarna kariera zespołu wyniosła ich do statusu kultowego, pomimo kontrowersyjnych wybryków scenicznych Jima Morrisona i problemów z prawem, które doprowadziło ich do przedwczesnego zakończenia kariery w 1971 roku.
Jim Morrison zmarł 3 lipca 1971 roku w swoim mieszkaniu w Paryżu we Francji. Unikalne brzmienie i ponadczasowa muzyka The Doors, która w owym czasie nie była wystarczająco komercyjna, jest teraz uważana za opus magnum psychodelicznego rocka.