Rocznica śmierci Malcolma Younga

REKLAMA
18 listopada 2018 roku minęła pierwsza rocznica śmierci Malcolma Younga- legendarnego gitarzysty i założyciela grupy AC/DC. Muzyk zmarł w wieku 64 lat.
REKLAMA

 Young urodził się w Glasgow w Szkoci, W wieku 10 lat wraz z rodziną przeniósł się do Australii.. W 1971 roku dołączył do australijskiej grupy Velvet Underground (zbieżność nazwy z amerykańską formacją przypadkowa). Przydomek jaki mu nadano, The Riffmaker, idealnie opisuje sposób jego pracy, podejmował bowiem najważniejsze decyzje w AC/DC. Jego brat Angus twierdzi, że nigdy nie widział człowieka o tak silnej prawej ręce.

REKLAMA

W styczniu 2017 roku Angus udzielił wywiadu  dla czasopisma „Guitar World”, w którym odnosił się do gry Malcolma.

„Moją rolą w AC/DC było dodawanie na wierzchu warstwy koloru. To Mal kładł cały fundament. Grał stabilnie jak skała, z precyzją i mocą maszyny, ale nie mechanicznie, miał w sobie dużo groove’u. Zawsze wiedział, co i jak chce zrobić. Jego prawa ręka czasem w ogóle się nie zatrzymywała. To było autentycznie przerażające! Była jak żywy metronom” – wspominał.

W 2014 Malcolm Young zawiesił swoją działalność muzyczną ze względu na udar mózgu, który doprowadził do demencji. Jego miejsce w zespole zajął Stevie Young, który swoją działalność w nim rozpoczął od nagrań do nowego albumu studyjnego Rock Or Bust.

Malcom Young zmarł 18 listopada 2017 w Elizabeth Bay w Sydney w wieku 64 lat. Przyczyną śmierci muzyka była demencja z którą walczył od 5 lat, jednak niektóre źródła podają, że problemy ze zdrowiem Malcolma zaczęły się jeszcze podczas "Black Ice Tour"-ponoć już wtedy przed każdym koncertem musiał się uczyć piosenek na nowo. Został pochowany w Sydney 28 listopada 2017.

REKLAMA

Jego sylwetka z pewnością zasługuje na przypomnienie. Poniżej prezentujemy Malcolma w akcji, jednak w trochę innym klimacie.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA