W listopadzie 1973 roku grupa The Who zagrała koncert w Cow Palace w San Francisco. Po zagraniu niemal całej setlisty perkusista zespołu Keith Moon po zażyciu znacznej ilości środków uspokajających, które w połączeniu z brandy dały dawkę piorunującą,stracił przytomność. Próba ocucenia artysty przyniosła krótkotrwały efekt i po powrocie na scenę Keith „odpłynął" już na dobre;
Pete Townshend, widocznie zmieszany całą sytuacją, zapytał publiczność, czy ktoś potrafi grać na perkusji i jest w stanie dokończyć z nimi koncert. Pomoc nadeszła ze strony 19-letniego Scota Halpina, który zastąpił Keith Moona na perkusji na kilka ostatnich utworów.
Poniżej znajduje się pełen zapis koncertu z owego dnia.
1:13:40-Keith Moon opuszcza scenę
1:29:48- perkusista traci przytomność
1:37:44- Pete Townshend pyta, czy ktoś z publiczności potrafi grać na perkusji
Niestety, podobne sytuacje miały miejsce na innych koncertach The Who. Keith Moon wielokrotnie tracił przytomność na scenie wcześniej zażywając duże ilości leków, które popijał alkoholem.
Po jego śmierci w 1978 roku zespół debatował co robić dalej- czy tak jak w przypadku Led Zeppelin zakończyć działalność czy kontynuować grę z nowym muzykiem w składzie. Postanowili zatrudnić nowego perkusistę- Kenney Jonesa, z którym nagrali dwie płyty. Nigdy jednak nie udało się im odzyskać poprzedniego brzmienia ani popularności.
Po tragedii na koncercie w Cincinnati w 1979 roku (doszło do zadeptania 11 fanów) i sporych problemach z narkotykami panowie z The Who byli bliscy skończenia działalności. W 1982 po pożegnalnej trasie koncertowej zrobili to oficjalnie-jednakże, mimo tego, członkowie grupy w dalszym ciągu co kilka lat schodzili się razem, organizując trudne już do policzenia jednokrotne trasy koncertowe, aż w końcu oficjalnie wznowili w 1996 działalność. Ponadto w 2006 zespół wydał nowy album studyjny pt. Endless Wire.
