42 lata temu Sid Vicious dołączył do Sex Pistols

REKLAMA
Krótka kariera Sex Pistols i Sida Viciousa odcisnęła ogromne piętno na ówczesnej kulturze i muzyce. Pomimo zaledwie czterech singli i jednego albumu stali się prawdziwymi pionierami ruchu punków.
REKLAMA

Zanim powstał zespół Sex Pistols, na brytyjskiej scenie muzycznej funkcjonowała grupa The Strand, grająca też pod nazwą The Swankers. Nastoletni muzycy grywali na kradzionych instrumentach i przesiadywali w sklepie odzieżowym, który stał się głównym punktem spotkań przedstawicieli sceny punk rockowej. Nazwa sklepu została zmieniona na Sex, a menadżer sklepu, zainspirowany ruchem tworzonym na Manhattanie, postanowił poświęcić się promocji The Strand. Z czasem zespół zmienił nazwę na QT Jones and the Sex Pistols i rozpoczął poszukiwania wokalisty. Ostatecznie grupa zaczęła funkcjonować jako Sex Pistols. Muzykę tworzył Glen Matlock, a teksty pisał John Lyndon, czyli Johny Rotten, który swój pseudonim otrzymał przez wzgląd na fatalny stan zębów.

REKLAMA

5 marca 1977 do zespołu dołączył przyjaciel Rottena – Simon John Ritchie, znany również jako Sid Vicious, który zajął miejsce wyrzuconego z grupy Glen'a Matlock'a. Sidowi zależało mu na sławie, którą zdobywał przy pomocy różnych środków. Członkowie Sex Pistols niszczyli nieswoje sprzęty i łamali dotychczasowe schematy. Publiczny wizerunek zespołu przyciągał do siebie coraz szersze grono odbiorców. Popularność Sex Pistols rosła, a fani starali się naśladować idoli, przejmując od nich styl ubierania się i powtarzając ich zachowania.

Z udziałem Sida Viciousa powstał aktualnie jeden z najważniejszych utworów gartunku. Mowa oczywiście o "God Save The Queen", który swego czasu wywoływał powszechne oburzenie swym obrazoburczym tekstem. Początkowo był bojkotowany przez stacje radiowe i nie został dopuszczony do sprzedaży w wielu sklepach.
W momencie, kiedy wypływał singiel, brytyjska królowa Elżbieta II obchodziła srebrny jubileusz. W czasie uroczystości utwór sprzedał się w 150 000 kopii. Z tej okazji 7 czerwca miała odbyła się impreza na płynącym Tamizą statku „Queen Elizabeth” z udziałem Sex Pistols. Jednak od razu po wypuszczeniu pierwszych aktów „God Save The Queen” na łódź wtargnęła policja, która zarekwirowała sprzęt i aresztowała większość załogi.

Wiosną 1977 roku zaczął powstawać debiutancki album. Najstarsi stażem muzycy nie chcieli wpuścić do studia Viciousa, który i tak zmagał się wówczas z zapaleniem wątroby. Ze względu na niekompetencje Sida, do udziału zaproszono Matlocka. Wkrótce ukazały się dwa kolejne single - „Pretty Vacant” i „Holidays in the Sun”, które szybko trafiły do Top 10. Premiera płyty miała miejsce 28 października 1977 roku.

Wiele koncertów w USA odwoływano ze względu na kryminalną przeszłość muzyków. Vicious miał coraz większe problemy z heroiną. Podczas jednego z występów nazwał publiczność „bandą fagotów” i rzucił gitarą w publiczność. Za kulisami pobił dziennikarkę i wdał się w bójkę z ochroną. Niedługo później wokalista ogłosił zakończenie działalności grupy. Przez kolejne miesiące trzej pozostali muzycy nagrywali piosenki do filmu „The Great Rock’n’Roll Swindle”. Premiera filmu odbyła się w 1980 roku.

REKLAMA


12 października 1978 roku Nancy Spungen została znaleziona martwa w pokoju hotelowym z ranami brzucha. O morderstwo został oskarżony Vicious. W lutym 1979 roku przedawkował heroinę i zmarł.


Krótka kariera Sex Pistols i Sida Viciousa odcisnęła ogromne piętno na ówczesnej kulturze i muzyce. Zespół stał się inspiracją dla wielu zespołów grających punk rocka i rocka alternatywnego. Sex Pistols byli punkowcami z krwi i kości, którzy szerzyli anarchię, gdzie tylko się dało. Pomimo zaledwie czterech singli i jednego albumu stali się prawdziwymi pionierami ruchu punków.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory