Rock and roll Hall of Fame - rocznica otwarcia muzeum

REKLAMA
W 1983 współzałożyciele wytwórni Atlantic Records i wydawca Rolling Stone połączyli swoje siły, aby stworzyć Fundację Rock And Roll Hall Of Fame. Stworzyli oni coś, co stało się kapsułą dla historii rocka. Przy okazji ceremonia włączania do Rock And Roll Hall Of Fame corocznym wydarzeniem celebrującym najwybitniejszych wykonawców.
REKLAMA

Drugiego września 1995 roku miało miejsce ważne wydarzenie w historii Rock and Roll Hall Of Fame. Zostało wtedy otwarte muzeum, w którym wystawione są eksponaty związane z historią rocka. Znajdują się tam instrumenty, stroje, przedmioty należące niegdyś do artystów i różne memorabilia związane z muzyką rockową.

REKLAMA

Muzeum powstało w Cleveland i gdy spojrzymy na nie z góry to zauważymy, że zostało zaprojektowane w taki sposób, aby przypominać odtwarzać do muzyki. Okrągły plac przed budynkiem ma reprezentować płytę, z której leci muzyka. Miejsce, w którym znajduje się muzeum nie jest przypadkowe. To właśnie w jednej ze stacji radiowych w Cleveland, powstał termin rock and roll.

Na inaugurację otwarcia budynku w stolicy Ohio został zorganizowany ogromny koncert. W wydarzeniu uczestniczyło mnóstwo znanych artystów. W gronie występujących znaleźli się Bruce Springsteen, Bob Dylan, Lou Reed, Bruce Hornsby, Chuck Berry, Aretha Franklin, James Brown, Iggy Pop, Little Richard, The Kinks, Sheryl Crow, John Mellencamp, Johnny Cash i Jerry Lee Lewis. Sześćdziesiąt tysięcy osób miało przyjemność oglądanie tego wspaniałego show.

W czasie licznych ceremonii Rock and Roll Hall Of Fame, nie zabrakło też ciekawych wydarzeń, które przeszły do historii rocka. Gdy Grateful Dead byli włączani do Hall Of Fame, przybyli oni na ceremonię z kartonową podobizną swojego gitarzysty, który nie mógł pojawić się na miejscu.

Inny ciekawy przypadek miał miejsce, gdy nominowani zostali Sex Pistols. Ci nie mogli postąpić wbrew swojemu charakterowi i poglądom. Zespół odmówił przyjęcia honorów Rock and Roll Hall Of Fame. Nie zrobili tego jednak w zwyczajny sposób. Oprócz tego, że grupa odmówiła pojawić się na ceremonii, Johnny Rotten lider zespołu wysłał list, w którym porównał Rock and Roll Hall Of Fame do plamy po moczu. Cała wiadomośc miała antysystemowy wydźwięk i całkiem rozbawiła publiczność.

REKLAMA

Axl Rose również postanowił nie pojawić się na ceremonii włączenia do galerii sław rocka. Miało to miejsce, gdy nominowani, a następnie włączeni zostali Guns N’Roses. Powiedział on, że nie chce mieć nic wspólnego z nominowaniem zespołu i nie chce aby jego imię było łączone z tym wydarzeniem.

Pomimo tego, że nie wszyscy artyści traktują Rock and Roll Hall of Fame na poważnie, to włączenie do tego grona jest dla większości wielkim zaszczytem. Jest to pewnego rodzaju podsumowanie dotychczasowej kariery artysty, docenienie jego wkładu w historię i rozwój muzyki rockowej.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA