65 rocznica urodzin Ryśka Riedla

REKLAMA
65 lat temu urodził się niezwykle charyzmatyczny, polski król bluesa - Ryszard Riedel. Był on frontmanem zespołu Dżem.
REKLAMA

Postać Ryszarda Riedla od zawsze wzbudzała kontrowersje – jako dziecko nie lubił się uczyć, uciekał ze szkoły, a edukację zakończył na 7. klasie szkoły podstawowej. Zakochany był w muzyce, lecz nigdy nie pobierał żadnych lekcji śpiewu ani gry na instrumentach, wszystkiego uczył się sam. Znany był w całym kraju i nie tylko, wielbiły go miliony, a on wciąż nie mógł poradzić sobie z uzależnieniem od narkotyków, którego kierowały jego życiem oraz karierą. Mimo wszystko, wiele lat po śmierci wciąż ma miliony fanów i ludzi, którzy z rozrzewnieniem słuchają jego głosu.\

REKLAMA
 

Riedel urodził się oraz żył na Śląsku, gdzie też nawiązał współpracę z zespołem Dżem, którego z czasem został wokalistą. Przez amerykański magazyn Rolling Stone określany był dumnym mianem „ostatniego hippisa naszych czasów", na czym zupełnie mu nie zależało. Często również określany był mianem outsidera. Znany był jako postać nie próbująca się do niczego, ani nikogo dostosowywać. Jego życiem rządziła niezależność od wszystkiego... z wyjątkiem narkotyków. Brał udział w nagrywaniu około 30 albumów studyjnych, głównie zespołem Dżem z którym związany był najmocniej. Po śmierci powstały 4 albumy poświęcone postaci artysty. Trzy z nich nagrane przez Dżem, jeden przez zespół jego syna, Cree. Ponadto wspominany jest również w utworach zespołów Harlem, Oddział Zamknięty oraz Nocna Zmiana Bluesa.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory