Deep Purple wydaje nowy album z coverami!

Brytyjski rockband po raz pierwszy wydaje płytę z coverami!

Zaledwie po 15 miesiącach od wydania ostatniego albumu Deep Purple zaskakuje i wraca w oryginalnym stylu.

Nowy krążek będzie zawierać 12 utworów napisanych przez innych artystów. Wśród nich znajdą się Fleetwood Mac, Bob Dylan czy Ray Charles. Jednak fani mogą być spokojni. Usłyszą na płycie klasyczne brzmienie i styl Deep Purple, co udowodnił pierwszy singiel „7 And 7 Is", który pojawił się 6. października.

 

Premiera „Turning To Crime" zaplanowana jest na 26 listopada. Gratką dla fanów będą winyle w dwóch wersjach płytowych i specjalne wydanie zawierające nagrania z pracy nad albumem.

Deep Purple są znani z oryginalnego podejścia do pisania utworów. Muzycy spotykają się w studio na wspólnych sesjach i każdy coś proponuje. Wymieniając się pomysłami układają fragmenty riffów gitarowych i składają brzmienia. Tak naprawdę dopiero kiedy cały album jest gotowy na poziomie muzycznym, przechodzą do ostatniego etapu ich procesu i piszą teksty piosenek.

Jak mówił w wywiadzie dla Den of Geek basista zespołu, Roger Glover: „Większość artystów pisze piosenki zanim wejdzie do studia, my piszemy je po wyjściu ze studia. Ale tak było odkąd dołączyłem do zespołu w 1969. Tak samo robimy do dzisiaj."

Bob Ezrin przyjaciel i producent zespołu, który współpracował z nim przy trzech poprzednich albumach, „Now what?", „inFinite" i „Whoosh!", przy kolejnym postanowił poeksperymentować. Sytuacja pandemiczna spowodowała, że trzeba było zmienić podejście i nieco nagiąć zasady. Każdy z muzyków wybrał numery, nad którymi pracował solowo, zamknięty w studio, próbując wyobrazić sobie warstwy muzyczne dodane przez kolegów z zespołu. Dopiero po jakimś czasie band spotkał się na sesji nagraniowej i z połączenia aranży powstał album.

Producent dodaje: „To album o tym jaki ubaw sprawia wspólne tworzenie muzyki, ale potraktowany poważnie. To 100% Deep Purple. Muzycy zespołu Gillian, Glover, Paice, Airey i Morse kochają razem grać i pisać i nic im w tym nie przeszkodzi nawet Covid. Nie zważając na tytułowe „zbrodnie", które zostaną popełnione przy okazji pracy nad płytą."

 

SŁUCHAJ ROCK RADIA