Nowy album to już czwarta współpraca gitarzysty Guns N' Roses z Myles’em Kennedy’m i zespołem The Conspirations. Realizowana tym razem we współpracy z Gibson Records. Pierwszy singiel pt. „The River Is Rising" usłyszymy już w najbliższy piątek.
Slash zdradził, że jego zdaniem jest to najlepszy krążek jaki nagrali muzycy w tym składzie. Na wokalu Miles Kennedy, Todd Kerns na gitarze basowej, Ben Fritz na perkusji i Frank Sidoris na gitarze.
Wczoraj gitarzysta opublikował w mediach społecznościowych krótki film, w którym widzimy zespół przy pracy w studio. Mówi w nim o płycie:
„To pierwszy raz, kiedy nagraliśmy wszystkie partie instrumentalne na żywo w tym samym czasie i zachowaliśmy tę pierwszą wersję. Wokal też jest zarejestrowany jednocześnie na żywo. Płyta więc brzmi trochę jak nagranie live, ale zależało nam na tym efekcie."
Wokalista grupy zdradził, że zależy im na wejściu na rynek z albumem w odpowiednim momencie: „[…] pojawi się, mam nadzieję w przyszłym roku, myślę, że nawet na początku 2022."
W grudniu zeszłego roku, w wywiadzie dla Cleveland.com, Slash powiedział, że w okresie pre-produkcji nagrali z zespołem aż 20. nowych kawałków, które z pewnością pojawią się na płycie.
Oficjalna premiera jak i tytuł krążka póki co zostają słodką tajemnicą artystów. Fani muszą uzbroić się w cierpliwość, jednak zapowiada się coś naprawdę wyjątkowego.
