Jako klienci kupujący w sieci, mamy inne prawa, niż konsumenci w sklepach stacjonarnych. Dotyczy to zwrotu towaru. W przypadku zakupów stacjonarnych, możliwość zwrotu towaru zależy od sprzedawcy albo bardziej ogólnie: od polityki sklepu. Natomiast jeśli kupujemy przez internet, mamy prawo towar zwrócić, jeśli – gdy go otrzymamy – okaże się, że nam się nie podoba, jest inny, niż myśleliśmy lub jednak nie jest nam niepotrzebny. Bez podawania przyczyny mamy prawo odstąpić od umowy zakupu w ciągu 14ciu dni od momentu otrzymania produktu. Potem, na odesłanie towaru, który chcemy zwrócić, przysługuje nam kolejnych 14 dni. Oczywiście, by zwrot został przyjęty, towar nie może być używany ani zniszczony; powinniśmy go zwrócić w stanie nienaruszonym. Informacja o tym, kto ponosi koszty zwrotu, powinna znaleźć się w regulaminie sklepu.
Jeżeli kupujemy w zagranicznych sklepach online, zwłaszcza spoza krajów Unii Europejskich lub z innego kontynentu – zanim klikniemy „kupuję", upewnijmy się, czy towar podlega zwrotowi i na jakich warunkach. Może się bowiem okazać, że nawet, jeśli taki zwrot będzie możliwy, to koszt przesłania takiej paczki przewyższy wartość samych zakupów. Podobnie warto upewnić się, jak wyglądałoby reklamowanie towaru, który przyszedł do Polski z daleka.
Kupując w polskim sklepie online, tak samo, jak konsument kupujący stacjonarnie, mamy prawo do reklamacji niepełnowartościowego towaru. Reklamować można towar wadliwy – chodzi o wady fabryczne oraz powstałe w trakcie transportu; reklamację można złożyć również wtedy, kiedy otrzymany produkt różni się od opisu i zdjęcia tego, który zamawialiśmy. Formularz dotyczący reklamacji powinien być dostępny na stronie internetowej sklepu. Opisując przyczyny reklamacji, należy jak najbardziej szczegółowo opisać wadę produktu. W tym przypadku, koszty przesyłki, jeśli reklamacja jest zasadna, powinien ponieść sprzedawca. Na rozpatrzenie reklamacji ma 14 dni. Jeżeli towar ma uszkodzenia mechaniczne i podejrzewamy, że powstały one podczas transportu, możemy to również zgłosić do kuriera, spisując protokół szkodowy – po otrzymaniu uszkodzonej paczki. A samą przesyłkę, zwłaszcza, jeśli jest to towar o dużej wartości, najlepiej rozpakować w obecności kuriera. Jeśli nie ma takiej możliwości, bo kurier nie chce zostać przy rozpakowaniu, spieszy się lub paczkę zostawił np. u sąsiada, od którego dopiero ją odbierzemy – warto rozpakować towar przy świadkach lub nagrać telefonem moment rozpakowywania paczki.
