Koncert podzielony był na kilka segmentów, zaczynając od występów z zaproszonymi gośćmi takimi jak Brian Johnson, Roger Taylor czy Paul Mccartney, grając ku pamięci perkusisty Foo Fighters zmarłego w marcu tego roku.
W finałowej części widowiska Foo Fighters zagrali swoje największe hity, gdzie dołączył do nich syn Hawkinsa w wykonaniu My Hero.
Dave Grohl zapowiedział go słowami "Panie i Panowie, jest jeszcze jeden perkusista który zagra dziś z nami, i zaufajcie mi, nie widziałem jeszcze kogoś kto uderzałby w bębny z taką siłą, ponad to jest członkiem naszej rodziny."
W planach jest drugi koncert w hołdzie dla Taylora Hawkinsa, pod koniec tego miesiąca na stadionie w Los Angeles. Pieniądze z obu widowisk zostaną przekazane na cele charytatywne fundacji Music Support.
