Podczas sobotniego wiecu wyborczego Donalda Tuska we Wrocławiu, z głośników rozbrzmiał hit Lombardu "Przeżyj to sam". Jak się okazuje - utwór wykorzystano bez wiedzy i zgody zespołu. Lombard odniósł się do sprawy publikując wymowny post na swoim fanpage'u.
Zobacz także: Maryla Rodowicz gwiazdą rocka? Prawda wgniata w fotel
Zespół zaznaczył, że nie chce być częścią żadnej kampanii politycznej, a jego muzyka tworzona jest ponad podziałami.
- Polska to piękny kraj. Mieszkają w nim mądrzy, dobrzy ludzie o różnych pogladach i światopoglądzie od Warszawy po najmniejszą polską wieś. Żyjemy muzyką, ciesząc się wolną Polską, dla której bohaterowie Solidarności wywalczyli demokrację i możliwość dokonywania politycznych wyborów przy urnie wyborczej wg własnego uznania. Nie zmuszajcie nas do uczestniczenia we współczesnej kampanii wyborczej! Nie chcemy być narzędziem w rękach polityków! Z szacunku do naszych fanów, o różnych poglądach i światopoglądzie zespół Lombard nigdy nie stał i nie stanie w żadnym komitecie wyborczym. Niech chociaż muzyka pozostanie wolna od wojny polsko-polskiej. Śpiewajmy przeboje Lombardu razem ponad podziałami na koncertach zespołu Lombard, nie na wiecach politycznych. Kochamy Was wszystkich. Nie ważne czy jesteś biały, czarny, homo, hetero, gruby, chudy, niski, wysoki… masz poglądy prawicowe, lewicowe, liberalne… jeśli jesteś miły dla nas, my jesteśmy mili dla Ciebie. To takie proste… - czytamy we wpisie.
Zobacz także: Lee Rauch nie żyje. Były perkusista Megadeth miał 58 lat
Post został opatrzony grafiką przedstawiającą biało-czerwoną flagę. Pod wpisem pojawiają się komentarze pełne uznania.
"Pięknie i mądrze powiedziane. Kultura i sztuka jest ponad wszystko" - pisze jeden z internautów. "Niechaj łączy nas muzyka" - dodaje ktoś inny.
W 2015 roku Lombard sprzeciwił się wykorzystaniu utworu "Przeżyj to sam" podczas maniestacji Komitetu Obrony Demokracji. Wówczas również muzycy opublikowali oświadczenie, odcinając się od jakiegokolwiek zaangażowania politycznego.
