Basista Iron Maiden upadł na koncercie. Rozległ się okrzyk przerażenia

REKLAMA
Iron Maiden jest w trasie koncertowej. Występują na scenie niemalże bez przerwy. Ostatnio jednak Steve Harris zaliczył wpadkę. Szybko się jednak pozbierał i grał dalej. Zobaczcie nagranie z tej sytuacji.
REKLAMA

Kariera Iron Maiden trwa w zasadzie bez przerwy od 1975 roku. Przez ten czas zespół nagrał 17 albumów studyjnych i zagrał ogromną ilość koncertów na całym świecie. Obecnie znów są w trasie koncertowej. Ostatnio grali koncert w Wielkie Brytanii. Niestety basista zaliczył wpadkę.

REKLAMA

Zobacz także: The Rolling Stones obchodzą kolejny jubileusz. 60 lat temu wydali pierwszy singiel

Steve Harris upada

Iron Maiden grali koncert w ramach obecnie trwającej trasy. Jakiś czas temu zagrali dwa koncerty w Polsce. Ostatnio odwiedzili miasto Leeds w Anglii. Podczas grania jednego z utworów Steve Harris zaliczył wpadkę. Przechodząc między odsłuchami potknął się o kable i przewrócił. Upadek zaniepokoił fanów. Niektórzy nawet wydali z siebie krzyk przerażenia.

Na całe szczęście basista zespołu szybko się podniósł. Następnie podskoczył kilka razy, by pokazać fanom, że nic się nie stało. Publiczność odetchnęła z ulgą. Całe zdarzenie zarejestrował jeden ze słuchaczy. Na nagraniu dokładnie widać całe zajście. Dobrze, że Harris wyszedł z tego bez szwanku i mógł kontynuować koncert.

Zobacz także: Metallica M72 World Tour Live w kinach Helios z Rock Radiem

REKLAMA
 

Harris o największym zaszczycie

Wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Steve Harris na pewno już zapomniał o felernym upadku. Natomiast fani mogą spać spokojnie i nie martwić się o zdrowie swojego ulubieńca. Dalej mogą w spokoju śledzić jego wielką karierę. Mimo, że Iron Maiden nie dostało nominacji do Rock and Roll Hall of Fame i jak mówił Dickinson, wcale im na tym nie zależy, to Harris wypowiedział się ostatnio o nagrodach.

Zdradził mediom, z jakiego wyróżnienia jest najbardziej dumny. Przyznał, że nagroda Ivor Novello, którą przyznaje się tekściarzom i kompozytorom, jest największym zaszczytem, jaki go spotkał. Nagrodę tę wręcza Brytyjska Akademia Kompozytorów i Tekstopisarzy. Iron Maiden dostali ją w 2001 roku.

"Nie chciałem iść na wręczenie. Takie sytuacje trochę mnie krępują. Czuję się nieco zażenowany i zostawiam to innym członkom zespołu. Ale uważam, że to zaszczyt pod wieloma względami, bo jest to nagroda dla kompozytorów, a ja zawsze mówiłem, że komponowanie jest najważniejsze. Mniej istotne jest to, co myślą o tobie jako o muzyku. Dostanie więc takiej nagrody było bardzo miłe" - powiedział Harris dla "Metal Hammera".

Zobacz także: Lars Ulrich zrobił to na koncercie. Wokalista Metalliki nie wytrzymał!

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA