Slash w soundtracku do filmu "Barbie"! Towarzyszy Goslingowi w utworze "I'm Just Ken"

REKLAMA
Dobrze znany fanom Guns N' Roses Slash pojawi się w soundtracku do filmu "Barbie"! Będzie towarzyszył Ryanowi Goslingowi w utworze "I'm Just Ken". Piosenka jest już w sieci!
REKLAMA

W utworze "I'm just Ken" postać grana przez Ryana Goslinga śpiewa o tym, że zawsze jest drugim miejscu względem Barbie i rozważa nad sensem swojego życia w oderwaniu od niej.

REKLAMA

To właśnie w piosence "I'm just Ken" zagrał Slash! Utwór trafił już do sieci.

Mark Ronson - producent muzyczny i współautor "I'm just Ken" - opowiedział Variety o tym, jak Slash zareagował na utwór. - Wysłałem mu piosenkę, a on powiedział: "To jest dobra piosenka…Fajnie, zagram w niej" - mówił.

Zobacz także:Metallica M72 World Tour Live w kinach Helios z Rock Radiem

„Barbie" niebawem na ekranach kin

„Barbie" to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku. Główne role zagrają w nim Margot Robbie oraz Ryan Gosling. W filmie pojawią się również m.in. Kate McKinnon, Dua Lipa, Scott Evans, Nicola Coughlan, America Ferrera, Issa Rae czy Simu Liu.

REKLAMA

Reżyserką produkcji jest Greta Gerwig. Budżet filmu wynosi 100 milionów dolarów.

Premiera filmu „Barbie" zaplanowana jest na 21 lipca. Fabuła zapowiada się ciekawie! Barbie zostanie wygnana z Barbielandu, gdyż nie będzie wystarczająco doskonała. Uda się wówczas wraz z Kenem w podróż do prawdziwego świata. Wspólnie będą tam odkrywać rzeczywistość i przeżywać rozmaite przygody.

Zobacz także: Ozzy Osbourne nie powróci na scenę! Artysta podał powód

Producent lalek Barbie chciał ocenzurować film

Jakiś czas temu media obiegła informacja, że Szefostwo firmy Mattel, produkującej lalki Barbie, domagało się ocenzurowania filmu.

Cała historia zaczęła się, gdy Richard Dickson, dyrektor firmy Mattel, przeczytał scenariusz do filmu „Barbie". Miał wówczas wysłać maila z żądaniem usunięcia jednej ze scen, a następnie wybrać się na plan, specjalnie by spotkać się z reżyserką oraz odtwórczynią głównej roli. Te miały odegrać przed nim rzeczoną scenę i udowodnić, że nie ma w niej zupełnie nic niepokojącego. Richard Dickson został wówczas przekonany do zmiany swojego zdania. Dyrektor firmy Mattel już więcej nie naciskał na usunięcie tej, ani żadnej innej sceny.

REKLAMA

Zobacz także: Wielki Test z Klasyki Rocka weź udział

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA