Kontrowersje wokół covera utworu "Nóż". Szef Orkiestry Męskiego Grania odpowiada Lipie

REKLAMA
Podczas tegorocznego Męskiego Grania popularni wokaliści wykonali cover klasycznego utworu Illusion. Nie spodobało się to Lipie, który wprost skrytykował przedsięwzięcie. Teraz do jego słów postanowił odnieść się szef Orkiestry Męskiego Grania. Co miał do powiedzenia?
REKLAMA

Jakiś czas temu informowaliśmy, że Vito Bambino, Igo oraz Mrozu wykonali cover "Noża" zespołu Illusion. Odbiegał on bardzo daleko od oryginału. Nie spodobało się to Lipie – liderowi zespołu. W mocnych słowach wypowiedział się o interpretacji popularnych piosenkarzy. Powiedział wprost, że czuje się zażenowany. Teraz do jego zarzutów odwołał się szef Orkiestry Męskiego Grania. 

REKLAMA

Cover nie spodobał się autorowi oryginału

Męskie Granie Orkiestra to projekt, w ramach którego muzycy wykonują swoje interpretacje znanych utworów. Akcja co roku wzbudza wiele emocji. Nie zawsze jednak tych pozytywnych. Vito Bambino, Igo i Mrozu zdecydowali porwać się na cover utworu "Nóż" autorstwa Illusion. Ich wykonanie było pełne pozytywnej energii, która - zdaniem niektórych - nijak miała się do jego treści. Tomasz "Lipa" Lipnicki przyznał, że nie jest przeciwny coverowaniu jakichkolwiek kawałków. Jednak wykonanie "Noża" przez Orkiestrę Męskiego Grania uznał za nie na miejscu. Zwrócił uwagę, że tekst opowiada o morderstwie, wyrzutach sumienia i spowodowanym nimi samobójstwie.

Szef Orkiestry komentuje słowa Lipy

Bartek Królik, który jest szefem tegorocznej odsłony projektu, postanowił skomentować słowa Lipy. Przyznał, że zdawał sobie sprawę, że cover "Noża" może wywołać różne reakcje. Powiedział też, że wie, o czym jest tekst utworu. Jego zdaniem porusza on jeszcze temat męskiej depresji. Przyznał, że przekaz kłóci się z wykonaniem Orkiestry Męskiego Grania. Stwierdził jednak, że nie ma na to wpływu. Nie zamierza więc usuwać piosenki z repertuaru.

- Spodziewałem się, że będę różne reakcje ze strony kompozytorów. Nieprzychylne. Jeśli chodzi o piosenkę „Nóż", muszę powiedzieć, że doskonale wiem, o czym jest. W moim odczuciu nie tylko o morderstwie i związanymi z tym wyrzutami sumienia, ale również w moim mniemaniu ociera się o aktualny temat męskiej depresji. Otwieramy nim koncert i jest radość i hype. To kłóci się z wagą przekazu, ale nie mamy na to wpływu - powiedział Królik w podcaście "DGPtalk".

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA