Włamanie do mieszkania Tilla Lidemanna. Co z koncertami Rammsteina?

REKLAMA
Till Lindemann wraz z zespołem Rammstein jest w trasie koncertowej. Ostatnio jednak pojawiły się niepokojące informacje. Wokalista niemieckiej grupy stał się ofiarą włamania. O wszystkim poinformowały niemieckie media. Czy to wydarzenie będzie miało wpływ na nadchodzące koncerty?
REKLAMA

Rammstein jest w trakcie trasy koncertowej, w ramach której grają na jednych z największych europejskich stadionów. Oznacza to, że muzyków przez długi czas nie ma w domach. Może to kusić włamywaczy. Tak też się stało w przypadku mieszkania wokalisty zespołu. Till Lindemann nie ukrywał zdenerwowania.

REKLAMA

Zobacz także: Perkusista Metalliki ostro o zachowaniu fanów. "Myślicie, że się, kur**, buntujecie?"

Lindemann ofiarą włamania

Niemieckie media poinformowały, że 5 sierpnia doszło do włamania do mieszkania Tilla Lindemanna w Berlinie. Policja otrzymała stosowne zgłoszenie ok. godziny 1:30. Oddział kryminalny policji zabezpieczył wszelkie dowody i zbadał budynek. Włamywacze mieli dostać się do apartamentu Lindemanna bocznym wejściem, które znajdowało się na dachu.

Policja cały czas bada przebieg wydarzeń. Nie podano informacji, czy włamywacze ukradli jakieś pieniądze czy cenne przedmioty. Służby cały czas starają się to ustalić.

REKLAMA

Zobacz także: Można zostać posiadaczem fortepianu Johna Lennona! Cena wywoławcza zapiera dech w piersiach

Wokalista nie wraca do domu

Rammstein przebywają obecnie w Brukseli. Policja poinformowała Lindemanna o włamaniu. Ten jednak nie ma zamiaru wracać do Berlina. Bardzo zdenerwował się całym zdarzeniem, ale wszystko zostawia w rękach służb. Nie chce przerywać trasy koncertowej z tego powodu.

Lindemann był bardzo zdenerwowany włamaniem. Piosenkarz nie przyjedzie jednak do Berlina, ale będzie kontynuować trasę koncertową. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie włamania - powiedział ktoś z otoczenia Lindemanna dla "Bilda".

REKLAMA

Warto przypomnieć na koniec, że Lindemann zmaga się poważnymi zarzutami. Został oskarżony o stosowanie przemocy seksualnej oraz podawanie środków odurzających kobietom zapraszanym przez niego na koncerty zespołu. Całą sprawą zajmuje się obecnie prokuratura. Wokalista oczywiście zaprzecza wszelkim oskarżeniom. Śledztwo jest w toku, a rozwiązanie sprawy być może poznamy za jakiś czas.

Zobacz także: Gratka dla fanów Simple Plan. Znany zespół wystąpi w Polsce

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA