Roger Glover zaczynał swoją muzyczną karierę grając w zespole Episode Six. Następnie dołączył do Deep Purple w 1969 roku i grał tam przez cztery lata. W latach 1970 – 1984 udzielał się w zespole Rainbow. Ostatecznie powrócił do Deep Purple w 1984 roku i jest basistą grupy aż do dziś. Tak długa kariera nie mogła obyć się bez inspiracji. Glover zdradził, kto jest jego największym idolem.
Zobacz także: Gratka dla fanów Simple Plan. Znany zespół wystąpi w Polsce
Basista Deep Purple o swoim idolu
Wielu odnoszących sukcesy artystów zafascynowało się muzyką dzięki komuś innemu. Podziwianie swoich idoli pomagało dążyć im do celu. Nie inaczej jest w przypadku Rogera Glovera. Basista Deep Purple zdradził, jakiego artystę podziwia najbardziej. Okazało się, że jest nim Bob Dylan.
"Bob Dylan to mój największy heros. Geniusz. Czuję się bardziej kompozytorem i autorem niż muzykiem. Dlatego najbardziej podziwiam artystów, którzy tworzą świetne piosenki. A Bob Dylan wyrasta o głowę ponad wszystkich twórców piosenek. Uwielbiam go" - powiedział Glover dla "Teraz Rock".
Jak widać, Glover wybrał na idola prawdziwą legendę. Nie ma co się dziwić, w końcu Dylan to artysta doceniony na całym świecie. Jako pierwszy muzyk w historii otrzymał Literacką Nagrodę Nobla w 2016 roku. Jak brać przykład, to tylko z najlepszych.
Zobacz także: Można zostać posiadaczem fortepianu Johna Lennona! Cena wywoławcza zapiera dech w piersiach
Glover wskazuje ulubiony album
Basista Deep Purple jest zafascynowany twórczością Boba Dylana. Tak bardzo, że miał problem, by od razu wskazać ulubiony album. Ostatecznie wybrał pierwszą płytę tego artysty, którą usłyszał w życiu, czyli "The Freewheelin’ Bob Dylan".
"Który album wybrałbym z jego dorobku? Niech będzie wspaniały "Oh Mercy" z 1989 roku. Chociaż nie. Zmieniam na "The Freewheelin’ Bob Dylan" z 1963, który poznałem jako pierwszy i który całkowicie odmienił moje postrzeganie rzeczywistości" - zdradził Glover.
Roger Glover przyznał też, że jego zdaniem wiele piosenek Dylana wciąż jest aktualna w treści. Jego teksty zachwyciły basistę Deep Purple, ponieważ były inne od wszystkiego, co wtedy słyszał. Twórczość Boba Dylana bardzo wyróżniała się na tle popularnych popowych piosenek.
"W brytyjskim radiu nadal dominowała wtedy słodka muzyka pop, a Dylan śpiewał – używając poetyckich środków – o otaczającym nas świecie, o ważnych sprawach, o tym, co nas przerażało. Co więcej, jego piosenki z tamtego okresu, jak Blowin’ In The Wind, Masters Of War, A Hard Rain’s A-Gonna Fall czy Don’t Think Twice It’s All Right, do dziś nie utraciły nic ze swojej mocy" - dodał basista Deep Purple.
Zobacz także: Perkusista Metalliki ostro o zachowaniu fanów. "Myślicie, że się, kur**, buntujecie?"
