Kontrowersyjny występ Muńka Staszczyka. To zrobił na Festiwalu w Sopocie
Trwa festiwal w Sopocie. Pierwszego dnia w Operze Leśnej wystąpiły wielkie gwiazdy polskiej muzyki. W poniedziałek 21 sierpnia, na scenie nie zabrakło Kombii, Michała Szpaka czy Natalii Przybysz.
Zobacz także: Guns N' Roses wypuścili nowy singiel! Zrobili fanom ogromny prezent
Zaprezentował się także Muniek Staszczyk wraz z zespołem T.Love. Grupa zagrała wielkie hity. Publiczność usłyszała oczywiście legendarną „Warszawę", „King", a także „"I Love you".
Zobacz także: Scena, na której gra Metallica ma dziwaczny kształt. Ulrich zdradził, skąd pomysł na "donuta"
Atmosfera była naprawdę gorąca, nie tylko ze względu na wielkie hity, ale też temperaturę. Nic dziwnego, że w pewnym momencie Muniek postanowił nagle zrzucić kurtkę i zaprezentować widzom i zgromadzonym na miejscu fanom swoją oryginalną koszulkę.
Muniek Staszczyk zaskoczył w Sopocie
Lider T.Love pozbył się kurtki, a oczom widzów i publiczności w Operze Leśnej ukazała się czarna koszulka z napisem: „zdrowo je***ęty". Hasło dopełniał wizerunek jednorożca z kolorową grzywą i ogonem. Tego organizatorzy wydarzenia chyba się nie spodziewali. Co więcej, na plecach Muńka widniał napis: „Lej mi pół 0,5".
Zobacz także: Basista Deep Purple wskazał swojego idola. "Geniusz"
Wulgarne hasło na festiwalu TVN zaskoczyło widownię. Ekipa telewizyjna z pewnością także nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Nie zdążyli zakryć napisu, bo wszystko działo się na żywo. Tego można się było jednak spodziewać. Staszczyk dzień wcześniej zaprezentował się w tej koszulce w sieci i zdradził, skąd ją ma. Okazuje się, że to prezent od fana.
Dziękuję mojemu Fanowi z Kołobrzegu za za*****tą koszulkę, którą dostałem po koncercie. Oglądajcie nas jutro w Sopocie na Top Of The Top! Cmoooox – czytamy na Instagramie.