Joe Perry wskazuje swoich ulubionych gitarzystów. "On po prostu mnie zadziwia"

REKLAMA
Joe Perry z Aerosmith wyrobił sobie renomę jednego z najlepszych rockowych gitarzystów. Sam czerpał inspirację od wielu innych wirtuozów. Teraz wskazał, których gitarzystów cenił najbardziej, a którzy muzycy według niego zasługują na większe uznanie.
REKLAMA

W 1970 r. Joe Perry był jednym z założycieli słynnego zespołu Aerosmith. Razem z grupą wykreował wiele rockowych klasyków, takich jak "Dream On", "Cryin'" czy "Janie’s Got a Gun". Z powodzeniem też występuje solowo.  

REKLAMA

73-latek jest w Aerosmith do dziś. W październiku, po tym, jak wykuruje się wokalista Steven Tyler, kapela ma wyruszyć w pożegnalną trasę koncertową.   

Perry ma więc przeogromne doświadczenie. Jego zdolności, choć nieszlifowane w żadnej muzycznej szkole, były wielokrotnie doceniane.   

Magazyn "Rolling Stone" umieścił go w 2003 r. na 48. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów. Jeszcze wyżej, bo na 18. miejscu, uplasował się wraz z kolegą z zespołu, Bradem Whitfordem w zestawieniu najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów wg magazynu "Guitar World". 

Zobacz także: Marilyn Manson odbędzie karę za oplucie kamerzystki. "Nikt mnie tak nie upokorzył" 

REKLAMA

Joe Perry o tym, którzy gitarzyści są wg niego najlepsi 

Ostatnio Joe Perry rozmawiał właśnie z "Guitar World". Zdradził wówczas, że "dzięki muzykom, którzy wywarli na nim największy wpływ, poczuł, że gitara elektryczna jest nowym instrumentem".  

Gitara elektryczna jest interesująca, ponieważ wydaje się, że każdy inny instrument ma korzenie sięgające stuleci. Jednak ona jest prawdopodobnie przedłużeniem gitary hiszpańskiej, która jest zupełnie inna (…). Bez względu na to, kiedy podłączysz gitarę do wzmacniacza, poczujesz się jak na innym instrumencie. Cieszę się, że miałem szczęście spotkać kilku geniuszy, którym udało się przekroczyć granice – tłumaczył.  

Zapytany o to, których gitarzystów najbardziej ceni, przyznał bez wahania:  

Nigdy nie będzie już innego Jimiego Hendrixa ani Eddiego Van Halena. Jasne, są teraz ludzie, którzy mogą grać tak jak oni albo próbować ich naśladować, ale to ci goście zrobili to pierwsi. Mogę znaleźć w Internecie ludzi, którzy są fenomenalni w grze na gitarze, ale mówię tutaj o pionierach... To są goście, których słuchałem, od których się uczyłem, którzy mnie zainteresowali, a którzy mieli duże znaczenie dla tego, jak piszę piosenki i tworzę solówki – wskazał. 

REKLAMA

Zobacz także: Gratka dla fanów U2. Zespół zaprezentował nowy utwór podczas niezapowiedzianego koncertu 

Joe Perry wskazuje najbardziej niedocenianego gitarzystę 

Wśród najlepszych gitarzystów Joe Perry wymienił również takich popularnych wirtuozów jak: Jeff Beck, Jimmy Page, Peter Green, Neil Young i Robert Johnson. Na jego liście znalazł się jeszcze jeden gitarzysta, który wg członka Aerosmith jest często pomijany. To Steve Vai.   

Muszę wspomnieć o Stevie Vaiu, bo jest po prostu niesamowicie pomysłowy. To muzyk, którego myśli wychodzą daleko poza gitarę, wiesz? Muzyka kształtuje się w jego głowie w sposób, który po prostu mnie zadziwia – wyjaśnił Perry.  

Po chwili wspomniał występ Vaia z Davidem Coverdale’em z Whitesnake.  

REKLAMA

Niektóre dźwięki, które wydawała jego gitara, były po prostu cholernie niewiarygodne. Myślę, że grał na siedmiostrunowej gitarze i używał efektów, które trzęsły budynkiem. Był genialny – ocenił.  

Vai był uczniem Joe Satrianiego. Za swoją twórczość był trzykrotnie nagradzany nagrodą Grammy, a "Rolling Stone" umieścił go na 53. miejscu listy najlepszych gitarzystów w historii. Jednak wg Perry'ego jego nazwisko nie jest tak znane wśród przeciętnych słuchaczy jak wcześniej wspomnianych muzyków. – Nie wydaje mi się, żeby Vai był doceniany tak, jak na to zasługuje – spuentował. 

Zobacz także: Mick Jagger wprost o zmianach w przemyśle muzycznych. "Nie chcemy brzmieć jak 40 lat temu" 

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA