Kiss podjął zaskakującą decyzję. Legendarny zespół otrzyma za to krocie!

REKLAMA
Kiss znajduje się w gronie najbardziej znanych rockowych zespołów na świecie. Słynna grupa zdecydowała się na odsprzedanie praw do swojej dyskografii, a także wizerunku. Dostanie za to gigantyczne pieniądze.
REKLAMA

Któż nie słyszał o Kiss? Największe przeboje tego amerykańskiego zespołu oraz charakterystyczne stroje, makijaże i włosy członków tej grupy kojarzy chyba każdy.

REKLAMA

Formacja powstała na przełomie 1972 i 1973 r.  Przez dekady dorobiła się miana ikon glam rocka, ale i heavy metalu. Stworzyła 20 płyt i takie ponadczasowe hity jak choćby „I Was Made for Lovin’ You" czy „Rock And Roll All Nite".

Zobacz także: Wtedy ostatni raz grali w kultowym składzie. Cobain "pożegnał się" tym numerem

Kiss odsprzedał prawa do muzyki i wizerunku

Legendarna kapela podjęła właśnie zaskakujący ruch. Kiss odprzedał bowiem prawa do katalogu swoich piosenek, a także do wizerunku. Teraz w ich posiadaniu jest Pophouse Entertainment – firma organizująca hologramowe koncerty. Musiała za to zapłacić aż 300 mln dolarów.

To ogromne pieniądze. Za takie kwoty swój dorobek spieniężyli Phil Collins z Genesis, a także Bob Dylan. Więcej, bo aż 500 mln dol., otrzymał za to tylko Bruce Springsteen.

REKLAMA

Zobacz także: Znany wokalista zaskoczył. Linkin Park wróci na scenę z kobietą?

W oświadczeniu dyrektor generalny Pophouse, Per Sundin, stwierdził, że „Kiss sprzedał ponad 100 mln płyt na całym świecie i przez całą swoją 50-letnią karierę nieustannie przesuwał granice w kulturze popularnej".

Enigmatyczne osobowości, atrybuty zespołu i kultowe obrazy uczyniły z nich legendarny akt o wielopokoleniowym uroku. Będziemy chronić i wzbogacać to dziedzictwo poprzez przyszłe globalne przedsięwzięcia, tchnąc nowe życie w ich postacie i osobowości, jednocześnie wykorzystując i podnosząc poziom wizualnego świata KISS – zastrzegł.

Zobacz także: Brytyjczycy zdecydowali. Tego hitu najchętniej słuchali przez ostatnie 50 lat

Muzycy słynnego zespołu jako hologramy

Kiss przez ostatnie kilka lat dał aż 250 koncertów w ramach swojej pożegnalnej światowej trasy koncertowej „One Last Kiss: End of the Road World Tour". W trakcie zamykającego występu – 2 grudnia 2023 r. w nowojorskiej Madison Square Garden – muzycy mieli ważne ogłoszenie.

REKLAMA

Puścili na telebimach nagranie, w którym wokalista Paul Stanley oznajmił, iż muzycy „mają już po 70 lat i (…) zdali sobie sprawę, że nie dadzą rady robić tego w nieskończoność". Dodał jednak, że „zespół zasługuje na to, by istnieć dalej", stąd od 2027 r. ma występować już wyłącznie w formie… hologramów. Tak jak ABBA.

Dzięki temu „stanie się nieśmiertelny". Współzałożycie Kiss, basista Gene Simmons, tłumaczył: „Możemy pozostać wiecznie młodzi i ikoniczni oraz docierać do miejsc, o których nigdy wcześniej nam się nie śniło".

Zobacz także: Grabaż wylądował w szpitalu. Co z koncertami Pidżamy Porno?

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA