Zamieszanie wokół Iron Maiden. Pozew, którego... nie było?

REKLAMA
Wokół Iron Maiden w ostatnich dniach wybuchło zamieszanie. Wszystko przez rapera OsamaSona, który miał splagiatować jedną ze słynnych grafik legendarnej brytyjskiej formacji przedstawiającą ich maskotkę, czyli monstrum o imieniu Eddie.
REKLAMA

Iron Maiden należy do najbardziej wpływowych i najpopularniejszych zespołów heavy metalowych w historii. Brytyjska kapela założona w 1975 r. stworzyła wiele klasyków na czele z choćby "Run to the Hills", "The Trooper", "Fear of the Dark" czy "Aces High".

REKLAMA

Zespół ma na swoim koncie sprzedanych ponad 130 mln egzemplarzy swoich płyt. Wśród najsłynniejszych wydawnictw były "The Numer of the Beast" z 1982 r. i "Powerslave" z 1984 r. I właśnie z powodu jednej z grafik stworzonych na potrzeby tego drugiego albumu wybuchła ostatnio awantura.

Zobacz także: Zaczynał jako nauczyciel WF-u. Dziś jest w gronie najlepszych muzyków. Artur Rojek świętuje

Czy Iron Maiden pozwało rapera za kradzież okładki?

Parę dni temu 20-letni amerykański raper OsamaSon oznajmił w mediach społecznościowych, że "otrzymał pozew" od Iron Maiden. Brytyjczycy mieli go oskarżyć o to, że ukradł jedną z ich grafik ukazującą ich maskotkę – Eddiego.

Okładka wersji deluxe albumu „Flex Musix (FLXTRA)" OsamaSona miała wyglądać niemal identycznie jak grafika, którą Derek Riggs stworzył lata temu dla legendarnej formacji na potrzeby promocji jej krążka "Powerslave".

REKLAMA

Raper na Instastories napisał: "Iron Maiden mnie pozywa". Potem, zgodnie ze swoimi zapewnieniami, zmienił wygląd swojej spornej okładki. To jednak nie koniec sprawy.

Zobacz także: Tak powstał riff do "Satisfaction". Członkowie formacji nie wróżyli mu sukcesu

Pozew, którego nie było?

Okazuje się, że część fanów OsamaSona postanowiła uderzyć w... Iron Maiden i w sieci zaczęła ostro krytykować postawę zespołu. Wówczas zareagował raper. Zamieścił wpis, w którym... zaprzeczył swoim wcześniejszym słowom o pozwie.

Chciałem wyjaśnić sprawę z Iron Maiden. Nie pozwali i nie pozywają mnie. Uprzejmie poprosili mnie o to, bym zmienił grafikę, bo nie dostałem od nich pozwolenia. Zachowujmy się pozytywnie i przestańmy trollować oraz nękać innych – przekazał tym razem 20-latek.

Zobacz także: Doczekała się po 60 latach. To powiedział jej Paul McCartney

REKLAMA
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA