Taki numer wywinął Dave Grohl. Fani Foo Fighters osłupieli
Dave Grohl, a właściwe David Eric Grohl, zyskał ogólnoświatową rozpoznawalność jeszcze jako perkusista zespołu Nirvana. W 1994 roku, po rozpadzie kultowej kapeli, amerykański muzyk rockowy i multiinstrumentalista połączył siły z Patem Smearem i powołał do życia Foo Fighters.
Zobacz także: AC/DC rusza w trasę! W takim składzie wyjdą na scenę
Foo Fighters są w trakcie trasy koncertowej. Promują najnowszą płytę
Obecnie formacja Foo Fighters, po krótkiej przerwie, wróciła na scenę z kolejną odsłoną trasy. Wszystko to w celach promocyjnych najnowszego albumu studyjnego "But Here We Are", który ukazał się 2 czerwca ubiegłego roku.
Tournée "Everything or Nothing at All Tour" rozpoczęło się wraz z początkiem maja 2024 roku w Dallas. Pierwszy etap trasy obejmował Amerykę Północną. Podczas finałowego koncertu na scenie rozegrała się nietypowa scenka.
Zobacz także: Dave Gahan prawie przedawkował. "Doświadczyłem bycia poza ciałem"
Taki kawał wywinął Dave Grohl. "Świetny żart"
11 maja 2024 roku zespół Foo Fighters wystąpił podczas Welcome To Rockville w Daytona Beach na Florydzie. Właśnie wtedy Dave Grohl postanowił zrobić widowni niewinny dowcip. W trakcie prezentacji członków zespołu Foo Fighters wygłosił małe przemówienie. Poskarżył się fanom, że chciałby choć raz zagrać spektakularną solówkę gitarową.
Wiecie, komu nigdy nie jest dane granie solówek? Mnie! Ja nigdy nie gram solówek. Jako że to ostatni wieczór trasy, zagram pieprzone solo — wykrzyczał ze sceny muzyk.
Kilka chwil później Dave Grohl zagrał rockowy przebój Van Halen. Popisy gitarowe muzyka nie obyły się bez wiwatów i braw. W pewnym momencie lider Foo Fighters uniósł ręce, a w tle wciąż rozbrzmiewała melodia "Eruption". Wszystko stało się jasne, kiedy zza kulis wyszedł Wolfgang Van Halen, syn Eddiego Van Halena.
Zobacz także: Festiwal atrakcji dla fanów legendarnego zespołu. Ogłoszono "Metallica Warsaw Takeover"
Wolfgang Van Halen opublikował niecodzienny występ w swoich mediach społecznościowych. Zobaczcie sami! Miłośnicy mocniejszych brzmień nie kryli swojego zachwytu.
"Nie mogę przestać się z tego śmiać", "Wszyscy widzieli twojego tatę podczas gry. To takie niesamowite!", "To było za*** i niesamowite! Byłem świadkiem tego szaleństwa", "Świetny żart — zwłaszcza gdy zabrał ręce, a ty grałeś dalej!" - pisali internauci pod zamieszczonym klipem.
Zobacz także: Rob Halford jest trzeźwy od prawie 40 lat. "Dzień zaczynam od modlitwy"