Guns N' Roses w 2016 roku oficjalnie ogłosili, że do składu powraca Slash oraz Duff McKagan. Od tamtej pory zespół regularnie koncertuje, lecz o nagraniu nowej płyty do tej pory nikt nie wspominał. Jednakże z jednego z wywiadów udzielonych ostatnio przez Slasha można wnioskować, że w końcu się to zmieni.
Pierwsze plotki na temat nowej płyty Guns N' Roses pojawiły się już w 2022 roku. Wtedy również Slash wyjawił, że formacja pracuje nad materiałem. Zespół zajmował się w tamtym czasie przede wszystkim wersjami demo piosenek, które powstały podczas sesji nagraniowych do ostatniej płyty grupy, czyli "Chinese Democracy".
Slash zapowiedział nową płytę Guns N' Roses
Slash niedawno wydał swoją nową płytę zatytułowaną "Orgy of the Damned". Dlatego też udzielił wielu wywiadów m.in. z "Daily Star". Zapytano go, dlaczego do pracy nad materiałem nie zaprosił żadnego z członków składu Guns N' Roses.
Zobacz także: To najważniejszy album Foo Fighters. "The Colour and the Shape" ma już 27 lat
Gitarzysta odpowiedział, że nie chciał angażować kolegów z zespołu w solowy projekt. Przy okazji napomknął o pracach nad albumem Gunsów.
Guns N’ Roses próbują nagrać nową płytę, a ja pracuję z nimi w tym zakresie. Przy moim solowym albumie nie był zaangażowany nikt inny. To była moja własna sprawa, więc postanowiłem nie wciągać w to chłopaków - powiedział Slash.
Co więcej, Slash zapowiedział, że oprócz nowej płyty światło dzienne ujrzą utwory, które zespół nagrał wcześniej, lecz nigdy nie wydał.
Jest parę takich numerów, które dopracowaliśmy i nagraliśmy w trakcie lockdownu. Czekają na wydanie. Są bardzo dobre. Będziemy wydawali je po jednej lub dwóch. Nie pamiętam, ile ich dokładnie mamy - dodał.
Ostatnia płyta Guns N' Roses ze Slashem w składzie ukazała się 30 lat temu. Natomiast po powrocie gitarzysty do składu formacja wydała cztery single: "Absurd", Hard Skool", "Perhaps" oraz "The General", które wydano w latach 2021-2023.
